Prezydenci Polski, Estonii, Łotwy, Litwy i Ukrainy spotkali się w Kijowie. Zełenski zaapelował o sankcje

14 kwietnia 2022, 06:30 Alert

Prezydenci Polski, Estonii, Łotwy i Litwy złożyli wizytę w Ukrainie, gdzie spotkali się z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim. – Do Kijowa przyjechali prezydenci czterech państw – przyjaciół Ukrainy. Ci, którzy pomagają nam od pierwszych dni. Którzy nie wahali się dać nam broni. Którzy nie mieli wątpliwości, czy nakładać sankcje – powiedział Zełenski.

Źródło: prezydent.pl
Źródło: prezydent.pl

Prezydenci Ukrainy, Polski, Estonii, Łotwy i Litwy spotkali się w Kijowie, gdzie rozmawiali między innymi o sankcjach na Rosję. – To nie jest wojna. To jest terroryzm, to jest złamanie reguł prawa wojennego. W XXI wieku zabijanie kobiet i dzieci, bombardowanie bloków mieszkalnych, wysyłanie żołnierzy, by mordowali cywilów to okrucieństwo i bandytyzm. Dla tych, którzy łamią reguły, nie ma miejsca w społeczności międzynarodowej – mówił Andrzej Duda podczas konferencji prasowej.

Prezydent Andrzej Duda podkreślił, że wszelkie sankcje nakładane na Rosję muszą być „sankcjami wykluczającymi”. – Dlatego cały czas tutaj z Kijowa, z tych miejsc na Ukrainie, które w tak straszliwy sposób doświadczyły rosyjskiej agresji musi płynąć apel do wspólnoty międzynarodowej, że ten sprzeciw musi być absolutny, twardy i zdecydowany. Rosja nie może być akceptowana i jej władze nie mogą być akceptowane. Nie prowadzi się dialogu z tymi, którzy łamią wszystkie reguły – powiedział.

Wizytę skomentował również prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. – Dzisiejszy dzień był pożyteczny dla naszego państwa, dla naszej obrony przed rosyjską ofensywą. Do Kijowa przyjechali prezydenci czterech państw — przyjaciół Ukrainy. Ci, którzy pomagają nam od pierwszych dni. Którzy nie wahali się dać nam broni. Którzy nie mieli wątpliwości, czy nakładać sankcje. I którzy teraz na poziomie Unii Europejskiej naciskają na zaostrzenie pakietu sankcji wobec Federacji Rosyjskiej – podkreślił.

– Przede wszystkim potrzebne jest embargo na ropę. I wyraźna gotowość Europy do rezygnacji z całej rosyjskiej energii. Unia Europejska musi przestać sponsorować rosyjską machinę wojskową — zaapelował Zełenski.

Prezydent.pl/Onet/Jędrzej Stachura

MAE: Zachód nie odczuje niedoboru rosyjskiej ropy