Amerykańskie zapasy ropy spadają, a eksperci przewidują dalsze obniżki cen surowca. Jednocześnie analitycy wskazują, że odbudowa Strategicznych Rezerw Ropy Naftowej może potrwać blisko dwa lata i wymagać miliardowych nakładów, co może wpłynąć na rynek paliw i politykę energetyczną USA.
Zapasy ropy naftowej w USA zmniejszyły się o 2,3 mln baryłek, osiągając 430,2 mln w tygodniu zakończonym 21 lutego 2025 roku, co stanowi poziom o 4 procent niższy od pięcioletniej średniej – wynika z danych Energy Information Administration (EIA).
W tym samym czasie odnotowano wzrost zapasów benzyny i paliw destylowanych, co było efektem zwiększonej wydajności amerykańskich rafinerii. Analitycy przewidywali, że zapasy ropy wzrosną o 1,7 mln baryłek.
Cena ropy ma spadać
Według szacunków Amerykańskiej Agencji Informacji Energetycznej (EIA) na które powołuje się nowojorski dziennik podanych przez “Wall Street Journal” produkcja ropy w USA pod koniec lutego wyniosła 13,5 mln baryłek dziennie. Import zwiększył się o 98 tys., osiągając 5,9 mln, natomiast eksport spadł o 193 tys., sięgając poziomu 4,2 mln dziennie.
EIA podała, że zapasy benzyny wzrosły o 369 tys. baryłek, osiągając 248,3 mln, co było nieco poniżej pięcioletniej średniej. Popyt zwiększył się o 215 tys. dziennie, osiągając poziom 8,5 mln baryłek. Wcześniejsze prognozy zakładały spadek zapasów o 600 tys.
Prognozy EIA wskazują na spadek cen ropy Brent, które w 2024 roku miały średnią wartość 81 dolarów za baryłkę. W obecnym roku wartość tego surowca ma spaść do 74 dolarów, żeby w 2026 roku wynieść 66 dolarów. Tendencja ta wynika ze wzrostu produkcji tego surowca poza kartelem OPEC+ oraz ogólnego wolniejszego rośnięcia popytu.
– Wszystkie aspekty podaży i popytu na ropę wciąż pozostają obarczone znaczną niepewnością, co będzie miało wpływ na ceny ropy w przypadku jakichkolwiek różnic w stosunku do naszej prognozy. Członkowie OPEC+ mogą zmienić swoją politykę, stając w obliczu perspektywy dalszego utraty udziału w rynku na rzecz krajów spoza grupy – pisali na stronie internetowej EIA autorzy analizy Jeff Barron oraz Sean Hill.
– Produkcja ropy naftowej w USA oraz innych cieczy ropopochodnych jest bardzo wrażliwa na zmiany cen ropy, a nawet mała różnica w cenach w porównaniu do naszej prognozy mogłaby zmienić tempo wzrostu lub spadku produkcji w USA – dodając.
Uzupełnić zapasy
Eksperci dyskutują nad możliwymi sposobami uzupełnienia amerykańskich Strategicznych Rezerw Ropy Naftowej (ang. Strategic Petroleum Reserve).
Analitycy firmy BMI, należącej do spółki konsultingowej Fitch Solutions, wskazują, że choć zapasy ropy w USA mogą wzrosnąć, tempo tego procesu prawdopodobnie będzie wolniejsze niż zapowiadano ze względu na wyzwania logistyczne i wysokie koszty odbudowy rezerw.
– Należy uwzględnić ograniczenia logistyczne – według szacunków Amerykańskiego Instytutu Naftowego (API) odbudowa strategicznych rezerw mogłaby potrwać co najmniej 19 miesięcy. Całkowita pojemność amerykańskich Strategicznych Rezerw Ropy Naftowej wynosi 714 milionów baryłek, czyli o 327 milionów więcej, niż poziom zapasów w październiku 2024 roku – napisali analitycy.
– Biorąc pod uwagę naszą prognozowaną średnią roczną cenę ropy Brent na 2025 rok, koszt takiego uzupełnienia wyniósłby prawie 25 miliardów dolarów, co wymagałoby zgody Kongresu – dodając
Przedstawiciele BMI zauważyli również, że taki krok mógłby przyczynić się do utrzymania wyższych cen ropy naftowej, co stałoby w sprzeczności z celem prezydenta Donalda Trumpa, jakim jest obniżenie kosztów paliwa na stacjach benzynowych.
Według stanu na dzień 6 marca, uśredniona, federalna cena za galon benzyny w USA wynosi 3,11 dolara.
Tomasz Winiarski
Kabel łączący norweskie platformy naftowe z lądem został zainstalowany