Ambasador Rosji w USA Anatolij Antonow powiedział, że Rosja będzie bronić Krymu, donieckiej i ługańskiej republiki ludowej, a także części obwodów zaporoskiego i chersońskiego jak własnego terytorium, jeśli zostaną zaatakowane. Po pseudo referendach tereny te zostały wcielone do Federacji Rosyjskiej.
Rosja gotowa bronić nowo wcielonych ziem
– Jestem głęboko przekonany, że będziemy bronić naszego Krymu i nowych terytoriów jako integralnej części naszego kraju. Nasze działania będą w tym nieugięte – powiedział Anatolij Antonow na antenie amerykańskiej telewizji Channel One.
Wypowiedź ambasadora jest reakcją na wcześniejsze informacje Pentagonu o tym, że Ukraina może atakować cele na Krymie za pomocą rakiet HIMARS. Jednocześnie ambasador Antonow określił te działania jako potwierdzające zaangażowanie się USA w konflikt na Ukrainie.
Pseudo referenda na okupowanych terenach
30 września doszło do oficjalnego, nielegalnego przyłączenia przez Rosję obwodów ługańskiego, donieckiego, chersońskiego i zaporoskiego. Odbyło się to podczas specjalnej ceremonii na Kremlu. – Będziemy bronić naszych ziem wszelkimi dostępnymi nam środkami i zrobimy wszystko, aby chronić naszych ludzi. To jest nasze wielkie zadanie – mówił Władimir Putin podczas przemówienia.
24 lutego 2022 roku rosyjskie wojska wkroczyły na terytorium Ukrainy w ramach tak zwanej specjalnej operacji wojskowej. Świat Zachodni jednoznacznie potraktował to wydarzenie jako agresję na suwerenne państwo. Obecnie dzięki dostawom sprzętu wojskowego z USA i Europy trwa ukraińska kontrofensywa, która wypiera rosyjskie linie coraz dalej na Wschód.
Kommersant/Wojciech Gryczka
Rosjanie chcą przejąć kontrolę nad Zaporoską Elektrownią Jądrową