Rosjanie przyznają, że era gazu rosyjskiego w Europie się skończyła

28 lutego 2024, 06:00 Alert

Rosjanie przygotowują nową strategię energetyczną. Naukowcy sugerują, że era gazu rosyjskiego w Europie się kończy i nie wróci, a szukanie alternatywy i gazyfikacja Rosji napotyka na kolejne problemy.

Przemówienie Władimira Putina. Fot. YouTube.
Przemówienie Władimira Putina. Fot. YouTube.

Rosyjska Agencja Energii przedstawiła raport z scenariuszami rozwoju energetyki w warunkach dążenia do neutralności klimatycznej. Scenariusz umiarkowany zakłada redukcję emisji CO2 w Rosji o 34 procent do 2050 roku, udział OZE – 31 procent zużycia, paliwa kopalne – 56 procent.

Wniosek jest jednak gorzki dla sektora gazu w Rosji. – Nawet w scenariuszu umiarkowanym przewidywania wzrostu eksportu gazu rosyjskiego są mało realistyczne. Ze względu na prawie całkowitą utratę rynku w Europie, problemy z płatnościami i dostawami, prawie dwukrotny wzrost eksportu do 313,9 mln ton ekwiwalentu ropy naftowej do 2050 roku wydaje się być poważną przesadą – czytamy w Kommiersancie.

Rosjanie ograniczyli podaż gazu w 2021 roku wywołując kryzys energetyczny pogłębiony potem inwazją Rosji na Ukrainie. Udział Rosjan na rynku gazu w Unii Europejskiej sięgał w 2021 roku ponad 40 procent, a obecnie spadł do 13 procent. Dostawy Gazpromu opiewały na około 15 mld m sześc. rocznie. Program REPowerEU zakłada porzucenie surowców rosyjskich w Europie do 2027 roku.

Strata Europy oznacza konieczność poszukiwania alternatywnych rynków zbytu, ale i te są ograniczone. Plan prezydenta Władimira Putina zakładający gazyfikację Syberii w celu zwiększenia popytu na gaz rosyjski tam, zamiast w mniej zainteresowanej Azji, zakłada doprowadzenie surowca z użyciem gazociągu Siła Syberii mającego służyć głównie dostawom do Chin. Miałby on docierać do elektrociepłowni Błagowieszczeńskaja CHPP i Nerjungrisnkaja GRES, które zostałyby przestawione z węgla na gaz na mocy decyzji Putina.

Jednak analitycy cytowani przez Kommiersanta szacują, że konwersja kosztowałaby 400 mld rubli. Według Siergieja Rożenki z ośrodka Kept jest to kwota dwa razy wyższa od kosztu budowy elektrociepłowni gazowych od zera. Ich zużycie gazu miałoby zaś wynosić około 2 mld m sześc. rocznie. Przepustowość Siły Syberii to 38 mld m sześc. a dostawy sięgają 15 mld m sześc. na rok docierając do Państwa Środka ze wzrostem niższym od oczekiwań. Warto podkreślić, że Siła Syberii korzysta ze złóż innych niż rynek europejski, a gaz z Europy mógłby być przekierowany do Azji z pomocą Siły Syberii 2, projektu nierozstrzygniętego i niepewnego w obliczu sankcji za inwazję Rosji na Ukrainie.

Wnioski Rosyjskiej Agencji Energetycznej mają posłużyć do stworzenia nowej strategii energetycznej Federacji Rosyjskiej.

Kommiersant / Wojciech Jakóbik

Gazprom przyznaje się do samozaorania w Europie