Rosja po raz kolejny atakuje infrastrukturę krytyczną w obwodzie lwowskim. Władze ukraińskie ogłosiły alarm przeciwlotniczy w całym kraju.
16 lutego Rosjanie ponownie zaatakowali terytorium Ukrainy rakietami manewrującymi wystrzelonymi zarówno z powietrza, jak i morza. – Rosyjskie siły w czwartek we wczesnych godzinach rannych zaatakowały infrastrukturę krytyczną w obwodzie lwowskim – poinformował Maksym Kozicki, szef Lwowskiej Obwodowej Administracji Państwowej. Dodał, że podczas nalotu został trafiony obiekt infrastruktury krytycznej w obwodzie lwowskim.
– Nie było rannych ani ofiar. Pożar został ugaszony. Szczegóły później. Uważajcie na siebie. Nie ignorujcie syren – napisał Kozicki na Telegramie.
Polska Agencja Prasowa podaje, że alarmy przeciwlotnicze zostały aktywowane w nocy we wszystkich regionach Ukrainy. Doszło do eksplozji w różnych częściach Ukrainy, w tym w Kijowie, Lwowie i obwodzie połtawskim.
Według strony ukraińskiej, Rosjanie zaatakowali 32 rakietami, z czego 16 miało zostać zestrzelonych siłami obrony powietrznej. Pozostałe pociski uderzyły w obiekty infrastruktury krytycznej.
15 lutego nad Ukrainą kolejny raz pojawiły się balony z przyczepionymi reflektorami radarowymi. Balony te służą do wytracania cennej amunicji przez ukraińską obronę powietrzną i budowania napięcia. Pierwszy raz balony nad Ukrainą zostały zauważone 14 lutego. Jeden z balonów wleciał w przestrzeń powietrzną Rumunii, która poderwała myśliwce w celu przechwycenia celu. Nie udało im się go jednak zlokalizować.
Polska Agencja Prasowa/Jędrzej Stachura/Mariusz Marszałkowski
Żołnierz ukraiński dla BA: Potrzebujemy broni, resztę zrobimy sami (ROZMOWA)