icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

Rosja musi szukać chętnych na akcje Rosnieftu za granicą

(Wiedomosti/Wojciech Jakóbik)

Zaplanowana na ten rok dalsza prywatyzacja akcji rosyjskiej spółki naftowej Rosnieft może się zakończyć sprzedażą udziałów za granicę. Największa prywatna firma naftowa w Rosji – Surgutnieftegaz – nie jest zainteresowana ofertą.

Cytowany przez Wiedomosti dyrektor generalny Surgutnieftegazu Władimir Bogdanow ocenił, że jego spółka „nie jest bardzo zainteresowana” kupnem akcji Rosnieftu lub Basznieftu, który także ma być prywatyzowany. Rząd chce sprzedać 19,5 procent udziałów w obu spółkach do końca roku i dzięki temu wesprzeć budżet dotknięty niskimi cenami ropy, z której sprzedaży w istotnej części się utrzymuje. Według cen z moskiewskiej giełdy z 29 czerwca sprzedaż dałaby odpowiednio 681 i 247 mld rubli. Rząd chce uzyskać ze sprzedaży Rosnieftu co najmniej 700 mln rubli. Prezes Igor Sieczin ostrzegał w zeszłym roku, że przedwczesna prywatyzacja przy niesprzyjających warunkach będzie nieopłacalna.

Akcjami Basznieftu interesują się Łukoil i Tatnieftegaz, a także – według deklaracji firmy – zachodnie fundusze inwestycyjne. Jak podają Wiedomosti, dobrym kandydatem jest także Surgutnieftegaz. Udziały w Rosniefcie mogą trafić do inwestorów w Chinach. Trwają wstępne rozmowy z Sinopeciem. Rząd rosyjski przekonuje, że chińska spółka wyraziła zainteresowanie prywatyzacją. Ograniczeniem atrakcyjności Rosnieftu są sankcje zachodnie, jakimi został objęty Rosnieft w związku z nielegalną aneksją Krymu przez Rosję.

(Wiedomosti/Wojciech Jakóbik)

Zaplanowana na ten rok dalsza prywatyzacja akcji rosyjskiej spółki naftowej Rosnieft może się zakończyć sprzedażą udziałów za granicę. Największa prywatna firma naftowa w Rosji – Surgutnieftegaz – nie jest zainteresowana ofertą.

Cytowany przez Wiedomosti dyrektor generalny Surgutnieftegazu Władimir Bogdanow ocenił, że jego spółka „nie jest bardzo zainteresowana” kupnem akcji Rosnieftu lub Basznieftu, który także ma być prywatyzowany. Rząd chce sprzedać 19,5 procent udziałów w obu spółkach do końca roku i dzięki temu wesprzeć budżet dotknięty niskimi cenami ropy, z której sprzedaży w istotnej części się utrzymuje. Według cen z moskiewskiej giełdy z 29 czerwca sprzedaż dałaby odpowiednio 681 i 247 mld rubli. Rząd chce uzyskać ze sprzedaży Rosnieftu co najmniej 700 mln rubli. Prezes Igor Sieczin ostrzegał w zeszłym roku, że przedwczesna prywatyzacja przy niesprzyjających warunkach będzie nieopłacalna.

Akcjami Basznieftu interesują się Łukoil i Tatnieftegaz, a także – według deklaracji firmy – zachodnie fundusze inwestycyjne. Jak podają Wiedomosti, dobrym kandydatem jest także Surgutnieftegaz. Udziały w Rosniefcie mogą trafić do inwestorów w Chinach. Trwają wstępne rozmowy z Sinopeciem. Rząd rosyjski przekonuje, że chińska spółka wyraziła zainteresowanie prywatyzacją. Ograniczeniem atrakcyjności Rosnieftu są sankcje zachodnie, jakimi został objęty Rosnieft w związku z nielegalną aneksją Krymu przez Rosję.

Najnowsze artykuły