Rosyjska spółka ubezpieczeniowa Konstanta 5 marca została przyjęta do Wszechrosyjskiego Związku Ubezpieczycieli. To otwiera drogę do komercyjnej działalności tej tajemniczej spółki. Firma ta jest prawdodpobnie dedykowanym ubezpieczycielem projektu Nord Stream 2, po zarzuceniu współpracy ze strony zachodnich podmiotów ubezpieczeniowych.
Szemrana spółka już jako ubezpieczyciel
Konstanta została zarejestrowana 11 stycznia z kapitałem zakładowym 500 mln rubli (6,6 mln dolarów). Już 13 stycznia Bank Rosji udzielił spółce koncesji na świadczenie usług ubezpieczeniowych, m.in ryzyk budowlanych oraz ubezpieczeń od odpowiedzialności cywilnej. Tak szybkie tempo udzielania koncesji świadczyło o skoordynowaniu działań założycieli spółki z władzami organu udzielającego licencję. Zazwyczaj cały proces weryfikacyjny trwa kilka miesięcy.
Założenie Konstanty zbiegło się w czasie z wycofywaniem się z projektu Nord Stream 2 międzynarodowych ubezpieczycieli m.in AXA Group czy Zurich Insurance Group.
Siedzibą spółki jest budynek, w którym wcześniej mieścił się Rosyjski Narodowy Bank Handlowy. Instytucja finansowa realizuje swoją działalność na okupowanym Krymie. Podmiot ten znajduje się od 2016 roku na liście podmiotów, które zostały obłożone sankcjami zachodnimi.
Dołączenie do związku ubezpieczycieli jest ostatnim krokiem przed przystąpieniem do komercyjnej działalności ubezpieczyciela. WZU jest organizacją uznawaną na międzynarodowym rynku ubezpieczycieli, co oznacza, że jej podmioty mogą świadczyć swoje usługi poza granicami Rosji.
ASN/Mariusz Marszałkowski
Marszałkowski: Miesiąc budowy Nord Stream 2 upłynął pod znakiem Fortuny