Już jutro Putin ogłosi aneksję okupowanych terenów na Ukrainie, a Zachód szykuje nowe sankcje

29 września 2022, 14:00 Alert

W piątek, 30 września 2022 roku o godzinie 15 czasu moskiewskiego, na Kremlu Władimir Putin ma podpisać dekret o aneksji czterech częściowo okupowanych regionów Ukrainy. – Podczas uroczystości przewidziane jest również wystąpienie prezydenta Putina – poinformował rzecznik prezydenta Dmitrij Pieskow.

Prezydent Rosji Władimir Putin. Fot. Kremlin.ru
Prezydent Rosji Władimir Putin. Fot. Kremlin.ru

Pseudoreferenda na Ukrainie

W dniach 23–27 września 2022 roku na terenach okupowanych na Ukrainie oraz w samej Federacji Rosyjskiej odbyły się pesudoreferenda na temat przyłączenia obwodów: donieckiego (DRL), ługańskiego (ŁRL), zaporoskiego i chersońskiego do Rosji. Według podanych 28 września przez władze rosyjskie wyników, większość uprawnionych wzięła w nich udział i opowiedziała się za aneksją. Tego samego dnia liderzy marionetkowych rządów DRL (Denys Puszylin) i ŁRL (Leonid Pasicznyk), udali się do Moskwy w celu zawarcia umów o ich przyłączeniu do Rosji.

Organizując pseudogłosowanie na terenach objętych wojskową i dywersyjną aktywnością sił ukraińskich, Rosjanie nie mogli zapewnić sprawnego funkcjonowania lokali wyborczych. Wielokrotnie dochodziło do oddawania głosów przez te same osoby, zmuszano też do głosowania za nieobecnych. Już drugiego dnia władze okupacyjne uznały, że referenda są ważne, gdyż rzekomo wzięło w nich udział ponad 50 procent uprawnionych do głosowania; tymczasem według niezależnych źródeł, był to zaledwie ułamek ludności zamieszkującej okupowane tereny. Zapewniano też, że większość głosujących opowiada się za przyłączeniem do Rosji, a wyniki są przesądzone.

Rosyjska propaganda w szczegółach i obszernie relacjonowała przebieg pseudoreferendów, które były jednym z czołowych tematów w telewizji. W przekazie konsekwentnie nie podawano w wątpliwość wyników, które określano mianem oczywistych i przewidywalnych, co zgodnie z zapowiedziami władz na Kremlu skutkować ma szybkim przyłączeniem do Rosji.

Reakcja koalicji międzynarodowej

27 września zdecydowana większość członków Rady Bezpieczeństwa ONZ (poza Rosją, Chinami i Indiami) wyraziła jednoznacznie krytyczne stanowisko wobec tak zwanych referendów. Podkreślano przy tym konieczność poszanowania zasad Karty Narodów Zjednoczonych, w tym integralności terytorialnej Ukrainy w granicach uznanych przez społeczność międzynarodową. Jednoznaczne deklaracje w sprawie nieuznawania wyników głosowań złożyły także między innymi władze Turcji, Serbii i Kazachstanu, czyli państw, które dotychczas nie sprzeciwiały się rosyjskiej inwazji.

W odpowiedzi na pseudoreferenda i spodziewaną dalszą eskalację działań wojennych państwa zachodnie mają w planach rozszerzenie sankcji na Rosję. Restrykcjami mają zostać objęte kolejne osoby fizyczne i prawne, w tym z okupowanych regionów Ukrainy. Departament sprawiedliwości USA zwrócił się do kongresu z wnioskiem o przeprowadzenie zmian legislacyjnych umożliwiających przeznaczenie zamrożonych rosyjskich aktywów finansowych na wsparcie dla Ukrainy. Unia Europejska rozważa natomiast wprowadzenie zakazu wysyłania do Rosji technologii cywilnych wykorzystywanych w sektorze IT, a także rozszerzenie ograniczeń finansowych.

Ria Novosti/Ośrodek Studiów Wschodnich/Wojciech Gryczka

Indie płacą w dolarach za rosyjską ropę, bo banki blokują inne waluty