Firmy rosyjskie osiągnęły w pierwszej połowie przychody o połowę mniejsze niż w analogicznym okresie zeszłego roku. Powód to spadek przychodów ze sprzedaży węglowodorów.
Przychody firm rosyjskich spadły do 342 bln rubli w pierwszej połowie 2023 roku, czyli do dwóch razy mniej niż w analogicznym okresie 2022 roku i to pomimo wzrostu zysku o 31 procent do 18,1 bln.
Ten trend znajduje potwierdzenie w raportach spółek z dziewięciu miesięcy 2023 roku, w których można wyczytać spadek przychodów Gazpromu o 36 procent, Rosnieftu o 8 procent, Łukoila o 12 procent, Inter RAO o 43 procent, Novateku o 9 procent. To firmy trudniące się sprzedażą gazu, ropy i energii elektrycznej w Rosji oraz za granicą.
Jednak wyższe ceny węglowodorów z października 2023 roku sprawiły, że budżet rosyjski zanotował wówczas nadwyżkę po raz trzeci z rzędu. Ceny listopadowe spadają. Ropa Brent kosztuje 78 dolarów za baryłkę, a w październiku zbliżała się do 90 dolarów. Gaz na giełdzie TTF w Holandii w kontraktach styczniowych kosztuje około 43 euro za megawatogodzinę, a w październiku zbliżał się do 60 dolarów przez napięcia geopolityczne towarzyszące walkom Izraela w Strefie Gazy.
Złe dane gospodarcze z Rosji towarzyszą rekordowi dostaw LNG rosyjskiego do Europy. Według Kpler eksport rosyjskiego gazu skroplonego do Europy w listopadzie wyniósł 1,75 mln ton i był to historyczny rekord. Jednakże powodem mógł być tłok w Kanale Panamskim wywołany powodzią w regionie. Tymczasem dostawca LNG z Rosji, czyli Novatek, także notuje spadek przychodów wyliczony powyżej.
Największy wolumen rosyjskiego LNG trafił do Francji oraz Belgii. Unia Europejska wciąż nie wprowadziła sankcji na dostawy gazu z Rosji, ale obowiązuję ją plan porzucenia tego kierunku do 2027 roku REPowerEU. Amerykanie objęli sankcjami projekt Novateku Arctic LNG 2 w który są zaangażowane firmy europejskie i japońskie.
Kommiersant / Wojciech Jakóbik
Tąpnięcie dostaw LNG z Rosji i triumf amerykańskiego paliwa, na które postawiła Polska