icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

Stachura: Cyberprzestrzeń Ukrainy stała się poligonem Rosjan (FELIETON)

Pierwsze skojarzenia z Rosją to często Władimir Putin i gaz. Rosjanie w XX wieku słynęli z rozbudowanej siatki wywiadu zagranicznego, a w XXI wieku wywołana przez nich wojna na Ukrainie przeniosła się częściowo do cyberprzestrzeni. To dobra okazja do rozważań jak postęp technologiczny wpłynął na pracę Służby Wywiadu Zagranicznego – pisze Jędrzej Stachura, redaktor BiznesAlert.pl.

Nowe wyzwania

Innowacje otaczają współczesnego człowieka z każdej strony. Począwszy od szafek kuchennych z funkcją cichego domykania, poprzez smartfony, skończywszy na rakietach Elona Muska. Dostosowanie służb wywiadowczych do nowej rzeczywistości przepełnionej Internetem, cyberatakami i koronawirusem, stało się więc priorytetem Rosji.

W 2020 roku Służba Wywiadu Zagranicznego (SWZ) obchodziła stulecie działalności. Ośrodek Studiów Wschodnich stawia tezę, że pandemia może wymusić zmianę kursu i wybór innej drogi. Eksperci Wyższej Szkoły Ekonomiki, Rady Polityki Zagranicznej i Obronnej, Rosyjskiej Fundacji Pokojowej i komitetu Dumy ds. międzynarodowych przygotowali raport, w którym twierdzą, że koronawirus jest symbolem śmierci starego porządku. Wśród niebezpieczeństw wymieniają powrót rywalizacji mocarstw i umniejszanie roli Rosji w polityce międzynarodowej.

Autorzy dokumentu zwracają uwagę na trzy kierunki polityki wewnętrznej i zagranicznej. Po pierwsze, SWZ ma angażować się w obronę suwerenności państw i wolności wyboru drogi rozwoju. Rosja miałaby być gwarantem nowego ruchu państw niezaangażowanych*. Drugim zadaniem ma być utrzymywanie pokoju i stabilności na świecie. Na trzecim miejscu rosyjscy eksperci stawiają ochronę środowiska w obliczu nowych wyzwań klimatycznych.

Plany kontra rzeczywistość

Cała koncepcja niezbyt korzystnie prezentuje się w obliczu niedawnych wydarzeń. Od 2015 roku rządy i media krajów europejskich donoszą o serii rosyjskich cyberataków na Ukrainie. Te wydarzenia nie współgrają z polityką „utrzymywania pokoju i stabilności globalnej”.

W ostatnich pięciu latach Ukraina i jej cyberprzestrzeń stały się poligonem rosyjskich hakerów. W październiku 2020 roku Wielka Brytania opublikowała listę cyberataków przeprowadzonych na terenie Ukrainy i ujawniła, że sprawcą był rosyjski Główny Zarząd Wywiadowczy (GRU). W 2015 roku Rosjanie wyłączyli ukraińską sieć energetyczną. Według informacji brytyjskiego Biura Spraw Zagranicznych oraz Wspólnoty (FCO) skutkowało to sześciogodzinną przerwą w dostawach prądu na terenie całego kraju. Rok później podobny atak został przeprowadzony w Kijowie, kiedy to połowa mieszkańców przez godzinę nie miała dostępu do elektryczności. W 2017 roku hakerzy unieruchomili kijowskie metro oraz lotnisko w Odessie.

Trzeci punkt strategii przedstawionej przez ekspertów również nijak ma się do rosyjskiej rzeczywistości. Rosja umiarkowanie dba o środowisko, czego dowodem mogą być notoryczne wycieki produktów naftowych, np. w Norylsku, Nachodce i Arktyce. A to są tylko te najbardziej „spektakularne” przykłady, katastrofy ekologiczne na ziemi rosyjskiej to chleb powszedni.

Lokalna katastrofa ekologiczna na rosyjskim Dalekim Wschodzie

Plan rosyjskich ekspertów został przygotowany pod koniec 2019 roku. W tym samym okresie nastąpił cyberatak, którego ofiarą stała się Gruzja. Zamach, udokumentowany przez Brytyjczyków, został wymierzony w dostawców hostingowych, powszechne gruzińskie strony internetowe oraz witryny rządowe i sądów. Rosjanie przedstawiają więc model polityki, w którym mówią o integracji międzynarodowej, a jednocześnie ich służby wywiadowcze destabilizują funkcjonowanie państw sąsiednich.

Przyszłość pozostaje tajemnicą

Były Prezydent Federacji Rosyjskiej Dmitrij Miedwiediew stwierdził, że koronawirus wymusza współpracę międzynarodową. Być może polityka służb ulegnie zmianie i zobaczymy nowe oblicze Rosji w cyberprzestrzeni. Działania wywiadu są jednak z natury owiane tajemnicą, dlatego odpowiedź na to pytanie poznamy w przyszłości albo wcale.

*Ruch Państw Niezaangażowanych – ruch, który skupia ponad sto państw niewiążących się z żadnym z istniejących bloków politycznych

FBI ściga hakerów GRU za spowodowanie milionowych strat duńskiego giganta

 

 

Pierwsze skojarzenia z Rosją to często Władimir Putin i gaz. Rosjanie w XX wieku słynęli z rozbudowanej siatki wywiadu zagranicznego, a w XXI wieku wywołana przez nich wojna na Ukrainie przeniosła się częściowo do cyberprzestrzeni. To dobra okazja do rozważań jak postęp technologiczny wpłynął na pracę Służby Wywiadu Zagranicznego – pisze Jędrzej Stachura, redaktor BiznesAlert.pl.

Nowe wyzwania

Innowacje otaczają współczesnego człowieka z każdej strony. Począwszy od szafek kuchennych z funkcją cichego domykania, poprzez smartfony, skończywszy na rakietach Elona Muska. Dostosowanie służb wywiadowczych do nowej rzeczywistości przepełnionej Internetem, cyberatakami i koronawirusem, stało się więc priorytetem Rosji.

W 2020 roku Służba Wywiadu Zagranicznego (SWZ) obchodziła stulecie działalności. Ośrodek Studiów Wschodnich stawia tezę, że pandemia może wymusić zmianę kursu i wybór innej drogi. Eksperci Wyższej Szkoły Ekonomiki, Rady Polityki Zagranicznej i Obronnej, Rosyjskiej Fundacji Pokojowej i komitetu Dumy ds. międzynarodowych przygotowali raport, w którym twierdzą, że koronawirus jest symbolem śmierci starego porządku. Wśród niebezpieczeństw wymieniają powrót rywalizacji mocarstw i umniejszanie roli Rosji w polityce międzynarodowej.

Autorzy dokumentu zwracają uwagę na trzy kierunki polityki wewnętrznej i zagranicznej. Po pierwsze, SWZ ma angażować się w obronę suwerenności państw i wolności wyboru drogi rozwoju. Rosja miałaby być gwarantem nowego ruchu państw niezaangażowanych*. Drugim zadaniem ma być utrzymywanie pokoju i stabilności na świecie. Na trzecim miejscu rosyjscy eksperci stawiają ochronę środowiska w obliczu nowych wyzwań klimatycznych.

Plany kontra rzeczywistość

Cała koncepcja niezbyt korzystnie prezentuje się w obliczu niedawnych wydarzeń. Od 2015 roku rządy i media krajów europejskich donoszą o serii rosyjskich cyberataków na Ukrainie. Te wydarzenia nie współgrają z polityką „utrzymywania pokoju i stabilności globalnej”.

W ostatnich pięciu latach Ukraina i jej cyberprzestrzeń stały się poligonem rosyjskich hakerów. W październiku 2020 roku Wielka Brytania opublikowała listę cyberataków przeprowadzonych na terenie Ukrainy i ujawniła, że sprawcą był rosyjski Główny Zarząd Wywiadowczy (GRU). W 2015 roku Rosjanie wyłączyli ukraińską sieć energetyczną. Według informacji brytyjskiego Biura Spraw Zagranicznych oraz Wspólnoty (FCO) skutkowało to sześciogodzinną przerwą w dostawach prądu na terenie całego kraju. Rok później podobny atak został przeprowadzony w Kijowie, kiedy to połowa mieszkańców przez godzinę nie miała dostępu do elektryczności. W 2017 roku hakerzy unieruchomili kijowskie metro oraz lotnisko w Odessie.

Trzeci punkt strategii przedstawionej przez ekspertów również nijak ma się do rosyjskiej rzeczywistości. Rosja umiarkowanie dba o środowisko, czego dowodem mogą być notoryczne wycieki produktów naftowych, np. w Norylsku, Nachodce i Arktyce. A to są tylko te najbardziej „spektakularne” przykłady, katastrofy ekologiczne na ziemi rosyjskiej to chleb powszedni.

Lokalna katastrofa ekologiczna na rosyjskim Dalekim Wschodzie

Plan rosyjskich ekspertów został przygotowany pod koniec 2019 roku. W tym samym okresie nastąpił cyberatak, którego ofiarą stała się Gruzja. Zamach, udokumentowany przez Brytyjczyków, został wymierzony w dostawców hostingowych, powszechne gruzińskie strony internetowe oraz witryny rządowe i sądów. Rosjanie przedstawiają więc model polityki, w którym mówią o integracji międzynarodowej, a jednocześnie ich służby wywiadowcze destabilizują funkcjonowanie państw sąsiednich.

Przyszłość pozostaje tajemnicą

Były Prezydent Federacji Rosyjskiej Dmitrij Miedwiediew stwierdził, że koronawirus wymusza współpracę międzynarodową. Być może polityka służb ulegnie zmianie i zobaczymy nowe oblicze Rosji w cyberprzestrzeni. Działania wywiadu są jednak z natury owiane tajemnicą, dlatego odpowiedź na to pytanie poznamy w przyszłości albo wcale.

*Ruch Państw Niezaangażowanych – ruch, który skupia ponad sto państw niewiążących się z żadnym z istniejących bloków politycznych

FBI ściga hakerów GRU za spowodowanie milionowych strat duńskiego giganta

 

 

Najnowsze artykuły