icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

Rosja zaprosi państwa Azji Centralnej do Turkish Stream?

(RIA Novosti/Piotr Stępiński/Wojciech Jakóbik)

Federacja Rosyjska mile widziałaby udział państw Azji Centralnej w rosyjsko-tureckim projekcie dostaw gazu do Południowej Europy – powiedział w czwartek (15.10) dyrektor departamentu Wspólnoty Niepodległych Państw w ministerstwie spraw zagranicznych Aleksandr Sternik.

– Krokiem w rozwoju współpracy w sektorze energetycznym mogłoby stać się zaproszenie tych państw do udziału w projekcie dostaw gazu ziemnego przez Turcję do Południowej Europy – stwierdził Sternik podczas międzynarodowej konferencji rosyjsko-tureckiej.

Gazprom oraz turecka spółka BOTAS podpisały 1 grudnia zeszłego niezobowiązujące memorandum w sprawie budowy gazociągu z Rosji poprzez Morze Czarne do Turcji o przepustowości 63 mld m3 gazu rocznie. Licząca 1100 km magistrala ma dostarczyć na granicę turecko-grecką do 47 mld m3 błękitnego paliwa. Memorandum nie jest zobowiązaniem do wspólnej budowy gazociągu. W tym celu musiałoby powstać odpowiednie konsorcjum. Tymczasem Turkish Stream ma zostać wybudowany przez Gazprom Russkaja samodzielnie.

6 października prezes Gazpromu przyznał, że koncern zdecydował się na zmniejszenie o połowę przepustowości gazociągu Turkish Stream do 32 mld m3 rocznie. – Ta decyzja została podjęta w oparciu o nasze porozumienia z europejskimi partnerami – wyjaśnił Aleksiej Miller, odwołując się do podpisania przez Gazprom i kilka europejskich firm umowy akcjonariuszy o rozbudowie gazociągu Nord Stream o dwie nowe nitki. Oznacza to, że Gazprom przyznaje gotowość do ograniczenia oczekiwań wobec tureckiego szlaku wobec sukcesu w promocji zwiększenia dostaw za pomocą północnej magistrali.

(RIA Novosti/Piotr Stępiński/Wojciech Jakóbik)

Federacja Rosyjska mile widziałaby udział państw Azji Centralnej w rosyjsko-tureckim projekcie dostaw gazu do Południowej Europy – powiedział w czwartek (15.10) dyrektor departamentu Wspólnoty Niepodległych Państw w ministerstwie spraw zagranicznych Aleksandr Sternik.

– Krokiem w rozwoju współpracy w sektorze energetycznym mogłoby stać się zaproszenie tych państw do udziału w projekcie dostaw gazu ziemnego przez Turcję do Południowej Europy – stwierdził Sternik podczas międzynarodowej konferencji rosyjsko-tureckiej.

Gazprom oraz turecka spółka BOTAS podpisały 1 grudnia zeszłego niezobowiązujące memorandum w sprawie budowy gazociągu z Rosji poprzez Morze Czarne do Turcji o przepustowości 63 mld m3 gazu rocznie. Licząca 1100 km magistrala ma dostarczyć na granicę turecko-grecką do 47 mld m3 błękitnego paliwa. Memorandum nie jest zobowiązaniem do wspólnej budowy gazociągu. W tym celu musiałoby powstać odpowiednie konsorcjum. Tymczasem Turkish Stream ma zostać wybudowany przez Gazprom Russkaja samodzielnie.

6 października prezes Gazpromu przyznał, że koncern zdecydował się na zmniejszenie o połowę przepustowości gazociągu Turkish Stream do 32 mld m3 rocznie. – Ta decyzja została podjęta w oparciu o nasze porozumienia z europejskimi partnerami – wyjaśnił Aleksiej Miller, odwołując się do podpisania przez Gazprom i kilka europejskich firm umowy akcjonariuszy o rozbudowie gazociągu Nord Stream o dwie nowe nitki. Oznacza to, że Gazprom przyznaje gotowość do ograniczenia oczekiwań wobec tureckiego szlaku wobec sukcesu w promocji zwiększenia dostaw za pomocą północnej magistrali.

Najnowsze artykuły