Rudnicki: Nowe zasady przetargów drogowych czyli dłuższy czas realizacji, wzmocnienie ochrony podwykonawców

16 grudnia 2013, 12:52 Drogi

– Obecnie wiele z nowo ogłaszanych przetargów organizujemy z uwzględnieniem postulatów, które zgłaszała branża drogowa. Będziemy je jeszcze częściej stosować w planowanych do przeprowadzenia w najbliższym czasie – mówi Tomasz Rudnicki, wicedyrektor GDDKiA.

Z przytaczanych przez niego danych wynika, że ok. połowy z już realizowanych przetargów na inżyniera kontraktu uwzględnia te postulaty.

– Preferowane będą krótsze odcinki do realizacji w poszczególnych kontraktach – do 10-15 km długości – mówi Rudnicki. – Jednocześnie wydłużamy okres ich realizacji: 25 miesięcy – w systemie tradycyjnym (wybudowanie danego odcinka), 36 miesięcy – w systemie projektuj i buduj. Ponadto do okresu realizacji nie będą wliczane okresy zimowe. Przewidujemy też przyznawanie zaliczek finansowych wykonawcom w przedziale 5-7-10%.

– W odniesieniu do wspomnianych przetargów na inżyniera kontraktu stosujemy już teraz szeroko poza cenowe kryteria jego wyboru. Przewidujemy także stosowanie płatności za stosowane przez wykonawcę materiały nie tylko znajdujące się bezpośrednio na terenie budowy, ale także w innych miejscach przez niego wskazanych – dodaje Rudnicki.

W odniesieniu do przetargów na inżyniera kontraktu wicedyrektor GDDKiA wskazuje na inną filozofię oceny jego pracy. Dotąd był głównie rozliczany za fizyczną obecność na miejscu budowy. Obecnie przede wszystkim ma się liczyć jakość realizowanych z jego udziałem robót.

Rudnicki dodaje, że inną nowością w kolejnych przetargach ma być zasada, że specyfikacje i dokumenty techniczne będą dostępne dla wszystkich samorządów, na których terenie dokonywane są roboty objęte kontraktem. – Ponadto, w związku z najnowszą nowelizacją ustawy o przetargach publicznych przewidujemy istotne wzmocnienie statusu podwykonawców i innych uczestników kontraktów. – Kolejne transze wynagrodzenia dla wykonawcy będziemy przekazywać dopiero gdy dostaniemy formalne potwierdzenie, że zapłacili oni za wykonane roboty swoim podwykonawcom. Nie może powtórzyć się sytuacja, o której mówił dyrektor GDDKiA, Lech Witecki, że Dyrekcja musiała w sumie zapłacić niemal 1 mld zł podwykonawcom ponieważ nie zapłacili im wykonawcy. Nowe zasady przetargów mają wyeliminować rozumowanie, że wykonawcy wolno działać kosztem podwykonawców.

– Będziemy chronić – poprzez wprowadzenie tzw. klauzuli 4.4 – również pozostałych uczestników danego kontraktu, w tym dotąd nie podlegających ochronie prawnej usługodawców czy dostawców materiałów. Wszyscy oni, imiennie wymienieni, muszą być zgłaszani do GDDKiA. Wówczas będą mieli szansę otrzymywania pełnych kwot za wykonane prace czy usługi. Ponadto wykonawcy muszą nam na bieżąco potwierdzać, ze wszelkie należności wobec swoich kontrahentów regulują na czas – kończy Rudnicki.