Niemiecki koncern RWE chce zainwestować w japońskie projekty morskiej energetyki wiatrowej i prowadzi rozmowy z potencjalnymi partnerami, dążąc do rozszerzenia globalnego portfela odnawialnych źródeł energii.
RWE wchodzi do Japonii
– Widzimy bardzo dobre podstawy, patrząc na rynek japoński w odniesieniu do wzrostu udziału energii odnawialnej w ogóle, ale w szczególności morskiej energii wiatrowej – powiedział Sven Utermohlen, globalny dyrektor operacyjny Wind Offshore w RWE Renewables. RWE przekształciło się, przejmując działalność w zakresie odnawialnych źródeł energii spółki zależnej Innogy i firmy równorzędnej E.ON.
RWE jest obecnie drugim na świecie operatorem morskich farm wiatrowych za duńskim Orsted, o łącznej mocy zainstalowanej morskiej energii wiatrowej wynoszącej 2,5 gigawata. W tym roku RWE założyło filię w Tokio. Oczekuje się, że japoński rynek morskiej energii wiatrowej przyspieszy, odkąd rząd wprowadził ustawę o usprawnieniu rozwoju farm wiatrowych. Zidentyfikowane zostało 11 obszarów potencjalnie odpowiednich do zagospodarowania, z których cztery zostały wyznaczone jako „obszary obiecujące”, gdzie proces przygotowawczy, taki jak badania wietrzności i badania geologiczne, rozpocznie się natychmiast.
RWE zgodziło się już współpracować z Kyuden Mirai Energy, jednostką Kyushu Electric Power, która dostarcza energię elektryczną na południowo-zachodnią wyspę Kiusiu na potrzeby projektów offshore w Japonii, ale niemiecka firma prowadzi również rozmowy z innymi japońskimi firmami o współpracy.
Japonia nie jest jedynym krajem w regionie, gdzie RWE chciałoby zwiększyć swoją obecność. Spółka rozważa też wstąpienie na rynek Indii, Tajwanu i Korei Południowej.
Reuters/Michał Perzyński