Jakie firmy, oprócz Enei i TF Silesia, dołączą do planu dokapitalizowania połączonych grup węglowych – ustaliła „Rzeczpospolita”.
Dziennik przypomina, że według wstępnych szacunków na ratowanie łączonego z PGG Katowickiego Holdingu Węglowego trzeba było 750 mln zł. Według pierwotnych planów środki na ten cel miały wyłożyć Enea i TFI Silesia oraz Weglokoks. Ta pierwsza 350 mln zł, a TF Silesia i Węglokoks po 200 mln zł. Ale w ubiegłym tygodniu w udziału w ratowaniu KHW wycofał się Węglokoks i nie dość trzeba znaleźć jego następcę, to o d jakiegoś czasu wiadomo, że 750 mln to za mało i na ratowanie KHW trzeba około 1 mld zł.
Według informacji „Rz” w tej sytuacji do konsorcjum firm ratujących Katowicki Holding Węglowy dołączyć mają Energa, Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo oraz Polska Grupa Energetyczna, która mają przeznaczyć na ten cel łącznie 450 mln zł, z czego najwięcej PGNiG.
„Rzeczpospolita” przypomina, że te trzy spółki już wyłożyły sporo środków na ratowanie górnictwa, bo zainwestowały po 500 mln zł w udziały, powstałej w celu ratowani Kompanii Węglowej, Polskiej Grupy Górniczej.
Rzeczpospolita/CIRE.PL