Na łamach Rzeczpospolitej prof. Maciej Nowicki krytykuje politykę prezydenta USA zmierzającą do ograniczenia regulacji klimatycznych.
W USA postępuje osłabianie polityki klimatycznej. Po próbach utrudnienia działalności Agencji ds. Środowiska prezydent Donald Trump próbuje wyrugować akty wykonawcze polityki klimatycznej wprowadzone przez Baracka Obamę.
Jego celem było ograniczenie w USA do 2030 r. o 32 proc. emisji gazów powodujących efekt cieplarniany w stosunku do stanu z 2005 r.
Paradoksalnie, Trump, pragnąc wzmocnić gospodarkę Stanów, skutecznie ją osłabia. Sytuacja Stanów oceniana jest głównie przez pryzmat chińskiej ekspansji w zakresie energetyki odnawialnej. USA same sobie strzelają w stopę, podczas gdy wyścig o prymat w zakresie czystej rewolucji energetycznej przyspiesza.
Rzeczpospolita