Rząd porozumiał się z rolnikami o czasowym wstrzymaniu tranzytu produktów rolnych z Ukrainy oraz rewizji zasad Europejskiego Zielonego Ładu. To odpowiedź na strajk generalny 20 marca w całym kraju. Jest to krok ku ostatecznemu porozumieniu w rozmowach premiera ze stroną społeczną.
– Rząd i strona społeczna zdawały sobie sprawę z odpowiedzialności za tworzenie takiego dokumentu. To zbiór zobowiązań dwóch stron, w dużej mierze strony rządowej do określonych działań – powiedział wiceminister rolnictwa i wsi Michał Kołodziejczak podczas Europejskiego Forum Rolniczego w Jasionce.
– Najistotniejsze dzisiaj dla obu stron to wypracowanie zasad handlowych między Polską a Ukrainą i zobowiązuje ministra rolnictwa do tego, aby zwrócił się do Rady Ministrów o wstrzymanie tranzytu produktów na które dzisiaj w Polsce obowiązuje embargo: pszenica, rzepak, kukurydza, mąka i produkty pochodne – wyliczał Kołodziejczak.
– Jeżeli ustalone środki zostaną skierowane na pomoc rolnikom, to te rekompensaty powinny w stu procentach trafić do polskich rolników. Nie możemy pozwolić na to, aby ktoś kupując z dopłatą polską pszenicę kupić część zboża na preferencyjnych warunkach, w cenach lepszych, z Ukrainy – powiedział minister.
– Mówimy o ograniczeniu tranzytu do momentu, w którym strona polska i ukraińska wypracuje porozumienie handlowe chroniące nasz rynek – ocenił Michał Kołodziejczak w Rzeszowie. – Jeżeli ktoś ma się do kogoś dostosować to nie my do produkcji na Ukrainie, ale tamtejsza produkcja do europejskiej, polskiej – dodał.
– Wszystko co można było zrobić w tej chwili jest zapisane w uzgodnieniach. To szansa dla rolników i bardzo poważne zobowiązania dla rządu – powiedział Artur Balazs biorący udział w negocjacjach, które miały trwać do późnych godzin nocnych.
Uzgodnienie zawarte w nocy z 19 na 20 marca między ministerstwem rolnictwa i wsi z przedstawicielami środowisk rolniczych. Po stronie rządu podpisali się Czesław Siekierski i Michał Kołojdziejczak. Zostało podpisane z Błażejem Bieniaszem, Wiesławem Grynem, Maciejem Iżowskim, Gabrielem Janowskim, Arturem Koncikiem, Romanem Kondrów, Rafałem Nieżurbida, Tomaszem Obszańskim, Filipem Pawlikiem, Władysławem Serafinem oraz Andrzejem Sobocińskim.
– Trudna sytuacja w rolnictwie wynika z wielu przyczyn i zaniedbań. Główną przyczyną jest agresja Rosji na Ukrainie – czytamy w treści porozumienia. – Strony niniejszych Uzgodnień zwracają uwagę na fakt, że jedną z zasadniczych przyczyn destabilizacji europejskiego rynku rolnego była bezwarunkowa zgoda Unii Europejskiej na nielimitowany import produktów rolnych z Ukrainy, poparta jednoznacznym stanowiskiem ówczesnego rządu RP.
– Minister rolnictwa zwróci się z wnioskiem do Rady Ministrów o wstrzymanie tranzytu z Ukrainy produktów objętych w/w Rozporządzeniem z Ukrainy przez terytorium Polski z dniem 1 kwietnia 2024 roku – czytamy.
– Porozumienie zakłada także zmianę zasad, na których opiera się Europejski Zielony Ład w rolnictwie. Dokonany będzie przegląd i uproszczenie zapisów o ekoschematach – powiedział Kołodziejczak.
– Ustalone rozwiązania między Premierem Donaldem Tuskiem a Przewodniczącą Urszulą Von der Leyen dokonały istotnych zmian, które uwzględniają propozycje i oczekiwania rolników zgłaszane w czasie protestów. Do najważniejszych należy: zastąpienie od 2024 r. obowiązkowego ugorowania dobrowolnym ekoschematem, uproszczenia dywersyfikacji i zmianowania, umożliwienie państwom członkowskim ustalenia okresu utrzymania okrywy glebowej, dla gospodarstw do 10 ha odstąpienie od stosowania sankcji za nieprzestrzeganie wymogów środowiskowych (tzw. warunkowości). Przegląd tych zasad będzie kontynuowany. Jednym z pierwszych zadań powinno być przeanalizowanie możliwości zmniejszenia liczby ekoschematów i generalnego uproszczenia zasad wsparcia rolników realizujących wymagania związane z realizacją praktyk środowiskowych – czytamy w tekście układu.
– Nie ma porozumienia, jest lista problemów do rozpatrzenia z udziałem premiera i strony społecznej – podsumował Gabriel Janowski z Solidarności Rolniczej. – Nas bardzo interesuje Zielony Ład. Nie ma dla niego akceptacji nawet z ustępstwami poczynionymi przez Unię i pana premiera – dodał.
Wojciech Jakóbik