Rzędowska: Porażka resortu środowiska w obronie energetyki na arenie europejskiej

10 maja 2017, 07:30 Środowisko

– Minister środowiska prof. Jan Szyszko chciał zalesiać i tak uchronić Polskę przed koniecznością modernizacji całego sektora energetycznego i ciepłowniczego opierającego się o węgiel. Tematy uprawnień do emisji ETS i non-ETS i nowych nasadzeń są komentowane i stały się kwestiami spornymi już w 2015 roku. Od tej pory pomysł ministra powraca, ale wciąż nie znajduje on poparcia wśród unijnych władz – pisze Agata Rzędowska, redaktor BiznesAlert.pl.

Minister środowiska Jan Szyszko. Fot. Ministerstwo Środowiska

ETS w Trybunale Sprawiedliwości UE

Kilka tygodni temu prof. Szyszko powiedział, że wraz ze swoim resortem rozważa skierowanie sprawy emisji ETS do Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości. Jednocześnie miał on prosić prawników Komisji Europejskiej o wyjaśnienie całej sprawy. Reforma ETS w takim wydaniu jakie przyjęła Komisja Europejska będzie oznaczać dla Polski ponoszenie znacznie wyższych kosztów uprawnień do emisji CO2. Uderza to bezpośrednio w naszą energetykę – mówił minister.

Szyszko: Polska może zaskarżyć reformę ETS do Trybunału Sprawiedliwości

Leśne Gospodarstwa Węglowe

Proponowane przez ministra zalesianie miało być pomysłem na realizację polityki klimatycznej w wydaniu bardziej przyjaznym środowisku. Jednak nie udało mu się przekonać do swojego pomysłu ani członków Komisji Europejskiej ani organizacji pozarządowych działających na rzecz ochrony klimatu ani niezależnych ekspertów. Minister Szyszko wielokrotnie podkreślał, że chciałby aby kraje członkowskie UE miały możliwość kształtowania własnej polityki klimatycznej tylko w oparciu o szeroko nakreślone unijne ramy. „Dobrowolność, własna polityka surowcowa, własna ścieżka dojścia, aby osiągnąć cele polityki klimatycznej są dla Polski bardzo istotne” – mówił Szyszko w czasie spotkanie z przedstawicielami misji technicznej sekretariatu UNFCCC ws. organizacji w Polsce 24. sesji Konferencji Stron Ramowej Konwencji Narodów Zjednoczonych w sprawie zmian klimatu (COP24) 7 kwietnia 2017.

Gabryś: Polsce trudno będzie wpisać zalesianie do polityki klimatycznej

Grupa Wyszehradzka

Prowadzone rozmowy na temat ETS i non-ETS wewnątrz państw Grupy Wyszehradzkiej miało przynieść korzyści tym krajom i zbudować silny sojusz na rzecz promowanego przez ministra Szyszko modelu autonomicznego zarządzania wewnętrzna polityką klimatyczną. Promowanie działań w leśnictwie nie znalazły się ostatecznie w rozwiązaniach legislacyjnych zakładanych przez unijne władze. Należy pamiętać, że z państw Grupy Wyszehradzkiej Polska ma najbardziej zanieczyszczone powietrze, nie miała do tej pory polityki wprowadzania norm dla paliw i kotłów grzewczych.

Szyszko: Zalesianie to najefektywniejszy sposób w walce z zanieczyszczeniami

Efektywność energetyczna

Według ekspertów polski pomysł na redukcję CO2 nie ma uzasadnienia. Przyjęty model nie zniweluje negatywnych skutków emisji nie ma też uzasadnienia ekonomicznego. Ponieważ już dziś opieranie energetyki o węgiel jest bardzo kosztowne a w przyszłości będzie jeszcze mniej opłacalne, m.in. ze względu na rosnące ceny ETS. Ubóstwo energetyczne, które dotyka wielu mieszkańców wynika głównie z tego, że budynki ogrzewane indywidualnie są w fatalnym stanie technicznym. Bez przeprowadzania termomodernizacji mieszkańcy nie będą w stanie ogrzewać się niczym innym niż najtańszym mułem węglowym. Obniżanie globalnych kosztów związanych z energetyką opartą o węgiel poprzez termomodernizację  wydaje się być sensownym pomysłem, jednak nie jest on promowany w wystarczającym stopniu przez resort kierowany przez Szyszkę.

300 mln zł na efektywność energetyczną mieszkań

Konkluzje BAT

28 kwietnia 2017 odbyło się w Brukseli głosowanie, które ostatecznie przyczyni się do modernizacji dużych zakładów wytwarzających energię. Narzucenie wyśrubowanych norm dla zakładów energetycznych dotyczących emisji takich zanieczyszczeń jak dwutlenek siarki i tlenki azotu spowoduje konieczność wydania przez Polskę na ich modernizację ponad 10 mld zł (jak szacuje resort). Ministerstwo środowiska nie jest zadowolone z regulacji, w których kraje nie mające zasobów w postaci węgla podejmują decyzje o kształcie energetyki w krajach, które takie zasoby mają. Na modernizacje kraje członkowskie będą miały 4 lata.

Zasuń: BAT-y na elektrownie węglowe