Koreański gigant technologiczny Samsung ogłosił, że ogranicza produkcję scalonych układów pamięci (półprzewodników) po tym, jak odnotował najniższy zysk od czasu kryzysu finansowego w 2009 roku, co jest znaczącym krokiem w kierunku zakończenia nadmiaru dostaw, który doprowadził do spadku cen w całej branży. Firma zamierza ograniczyć produkcję chipów pamięci do „znaczącego poziomu”.
Zysk operacyjny w pierwszym kwartale 2023 roku największego na świecie producenta układów pamięci spadł o ponad 95% do 600 miliardów wonów (450 milionów dolarów), wyraźnie odbiegając od prognoz analityków, szacujących zysk na poziomie 1,4 biliona wonów.
Jednocześnie Samsung zaznaczył, że jest zaangażowany w długoterminowe inwestycje w branży. – Ograniczyliśmy krótkoterminowe plany produkcyjne, ale ponieważ przewidujemy solidny popyt w perspektywie średnio- i długoterminowej, będziemy nadal inwestować w jakość naszych zdolności produkcyjnych. Będziemy zwiększać środki w badania i rozwój w celu umocnienia wiodącej pozycji technologicznej – napisano w oświadczeniu.
Pandemia Covid-19 wstrząsnęła branżą półprzewodników. Popyt na te mikro urządzenia gwałtownie wzrósł, gdy konsumenci zostali zamknięci w domach i kupowali nowe komputery i smartfony. Tendencja szybko się odwróciła wraz ze zniesieniem ograniczeń, a światowa gospodarka doznała wstrząsów ekonomicznych spowodowanych rosnącą inflacją, rosnącymi stopami procentowymi i wojną na Ukrainie.
Ponadto konflikt między USA a Chinami w sprawie półprzewodników jest wielką niewiadomą i może negatywnie wpłynąć na branżę w nadchodzących latach. W zeszłym tygodniu Pekin rozpoczął przegląd bezpieczeństwa chipów firmy Micron (największy amerykański producent układów pamięci), wzbudzając obawy, że chiński rząd przyjmuje bardziej agresywną linię wobec amerykańskich firm.
Bloomberg / Jacek Perzyński