Najważniejsze informacje dla biznesu

Azoty wyjaśniają: Rosyjski oligarcha nigdy nie kontrolował spółki

Grupa Azoty poinformowała w niedzielę, że aktywa rosyjskiego oligarchy Wiaczesława Mosze Kantora w wyniku nałożenia na niego przez Polskę sankcji nadal podlegają zamrożeniu. Biznesman poprzez powiązane z nim spółki posiada około 20 procent akcji w tym przedsiębiorstwie, ale nigdy go nie kontrolował.

W piątek Unia Europejska zdecydowała o usunięciu Kantora z listy osób objętych unijnymi sankcjami po tym, jak taki postulat zgłosiły Węgry. Taka decyzja oznacza odmrożenie aktywów oligarchy w państwach UE. Polska jednak zareagowała na tę decyzję i objęła oligarchę krajowymi restrykcjami.

W serwisie X Grupa Azoty wyjaśniła, że w efekcie krajowych sankcji aktywa, w tym akcje, będące w posiadaniu Kantora i jego podmiotów zależnych nadal podlegają zamrożeniu.

Koncern chemiczny w wydanym w niedzielę oświadczeniu przypomniał, że poza Kantorem na polskiej liście sankcyjnej od kwietnia 2022 roku są także powiązane z nim podmioty: Norica Holding S.a.r.l. z siedzibą w Luksemburgu, Opansa Enterprises Limited i Rainbee Holdings Limited z siedzibami w Cyprze. Łącznie posiadają one 19,82 procent akcji Grupy.

– Nałożenie sankcji na W. Kantora i wyżej wymienione podmioty z nim powiązane nie skutkuje jakimikolwiek sankcjami dla Grupy Azoty – podkreślił koncern.

Kantor nie ma wpływu na spółkę

Jak wyjaśnił, Kantor nie kontroluje i nigdy wcześniej nie kontrolował spółki, m.in. dlatego że nie posiada odpowiednio dużego pakietu akcji. Nie ma również prawa do powoływania zarządu, jego członków ani członków innych organów statutowych.

Grupa Azoty zapewniła ponadto, że nie ma żadnych przesłanek, aby ona sama bezpośrednio lub pośrednio została objęta jakimikolwiek sankcjami.

– Grupa Azoty przestrzega wszystkich przepisów sankcyjnych, potępia agresję Rosji oraz wszelkie działania skierowane przeciwko Ukrainie, nie posiada żadnych relacji z rządem Federacji Rosyjskiej, w związku z czym nie ma żadnego ryzyka objęcia spółki sankcjami – zaznaczyła.

Azoty zastrzegły też, że nie ma bezpośredniego wpływu na strukturę akcjonariatu oraz decyzje inwestycyjne akcjonariuszy.

Nawozowy car

Wiaczesław Mosze Kantor to rosyjski oligarcha powiązanym z reżimem Władimira Putina. Jest właścicielem grupy Acron, jednego z największych producentów nawozów w Rosji. W latach 2012–2016 starał się przejąć kontrolę nad Grupą Azoty.

W piątek decyzją ambasadorów państw członkowskich przy UE został wykreślony z unijnej listy sankcyjnej, wraz z trzema innymi osobami. Sankcje unijne, które obejmują ponad 2 tysiące osób i podmiotów z Rosji, w tym Putina, są przedłużane co pół roku. Żeby jednak się tak stało, za każdym razem potrzebna jest jednomyślność wszystkich państw członkowskich. Na przedłużenie sankcji wobec Kantora tym razem nie chciały się jednak zgodzić Węgry.

W związku z tym w sobotę szef MSWiA Tomasz Siemoniak wydał decyzję o rozszerzeniu sankcji krajowych wobec oligarchy, w tym o zamrożeniu jego środków i zasobów gospodarczych. Wcześniej, jako że obejmowały go takie same sankcje unijne, Kantor był jedynie wpisany do wykazu cudzoziemców, których pobyt w Polsce jest niepożądany. Sankcje wobec Kantora nadal stosują też Wielka Brytania i Szwajcaria.

Biznes Alert / PAP

Perły niemieckiej energetyki mogą trafić w ręce USA

Grupa Azoty poinformowała w niedzielę, że aktywa rosyjskiego oligarchy Wiaczesława Mosze Kantora w wyniku nałożenia na niego przez Polskę sankcji nadal podlegają zamrożeniu. Biznesman poprzez powiązane z nim spółki posiada około 20 procent akcji w tym przedsiębiorstwie, ale nigdy go nie kontrolował.

W piątek Unia Europejska zdecydowała o usunięciu Kantora z listy osób objętych unijnymi sankcjami po tym, jak taki postulat zgłosiły Węgry. Taka decyzja oznacza odmrożenie aktywów oligarchy w państwach UE. Polska jednak zareagowała na tę decyzję i objęła oligarchę krajowymi restrykcjami.

W serwisie X Grupa Azoty wyjaśniła, że w efekcie krajowych sankcji aktywa, w tym akcje, będące w posiadaniu Kantora i jego podmiotów zależnych nadal podlegają zamrożeniu.

Koncern chemiczny w wydanym w niedzielę oświadczeniu przypomniał, że poza Kantorem na polskiej liście sankcyjnej od kwietnia 2022 roku są także powiązane z nim podmioty: Norica Holding S.a.r.l. z siedzibą w Luksemburgu, Opansa Enterprises Limited i Rainbee Holdings Limited z siedzibami w Cyprze. Łącznie posiadają one 19,82 procent akcji Grupy.

– Nałożenie sankcji na W. Kantora i wyżej wymienione podmioty z nim powiązane nie skutkuje jakimikolwiek sankcjami dla Grupy Azoty – podkreślił koncern.

Kantor nie ma wpływu na spółkę

Jak wyjaśnił, Kantor nie kontroluje i nigdy wcześniej nie kontrolował spółki, m.in. dlatego że nie posiada odpowiednio dużego pakietu akcji. Nie ma również prawa do powoływania zarządu, jego członków ani członków innych organów statutowych.

Grupa Azoty zapewniła ponadto, że nie ma żadnych przesłanek, aby ona sama bezpośrednio lub pośrednio została objęta jakimikolwiek sankcjami.

– Grupa Azoty przestrzega wszystkich przepisów sankcyjnych, potępia agresję Rosji oraz wszelkie działania skierowane przeciwko Ukrainie, nie posiada żadnych relacji z rządem Federacji Rosyjskiej, w związku z czym nie ma żadnego ryzyka objęcia spółki sankcjami – zaznaczyła.

Azoty zastrzegły też, że nie ma bezpośredniego wpływu na strukturę akcjonariatu oraz decyzje inwestycyjne akcjonariuszy.

Nawozowy car

Wiaczesław Mosze Kantor to rosyjski oligarcha powiązanym z reżimem Władimira Putina. Jest właścicielem grupy Acron, jednego z największych producentów nawozów w Rosji. W latach 2012–2016 starał się przejąć kontrolę nad Grupą Azoty.

W piątek decyzją ambasadorów państw członkowskich przy UE został wykreślony z unijnej listy sankcyjnej, wraz z trzema innymi osobami. Sankcje unijne, które obejmują ponad 2 tysiące osób i podmiotów z Rosji, w tym Putina, są przedłużane co pół roku. Żeby jednak się tak stało, za każdym razem potrzebna jest jednomyślność wszystkich państw członkowskich. Na przedłużenie sankcji wobec Kantora tym razem nie chciały się jednak zgodzić Węgry.

W związku z tym w sobotę szef MSWiA Tomasz Siemoniak wydał decyzję o rozszerzeniu sankcji krajowych wobec oligarchy, w tym o zamrożeniu jego środków i zasobów gospodarczych. Wcześniej, jako że obejmowały go takie same sankcje unijne, Kantor był jedynie wpisany do wykazu cudzoziemców, których pobyt w Polsce jest niepożądany. Sankcje wobec Kantora nadal stosują też Wielka Brytania i Szwajcaria.

Biznes Alert / PAP

Perły niemieckiej energetyki mogą trafić w ręce USA

Najnowsze artykuły