Sawicki: Rosjanie mimo sankcji gonią łupkowy peleton

5 lutego 2015, 12:53 Energetyka

KOMENTARZ

Bartosz Sawicki

Visegrad Plus

Rosyjski koncern Gazprom Neft poinformował o przeprowadzeniu udanych zabiegów szczelinowania hydraulicznego na Zachodniej Syberii na dwóch odwiertach wykonanych w ramach prac poszukiwawczych za ropą łupkową. Rosja w przeciwieństwie do Polski uzyskuję już (jak twierdzi Gazprom Neft) komercyjne przepływy surowca. Jednak niekorzystnie na projekty  łupkowe w Rosji działają niskie ceny ropy oraz ubiegłoroczne sankcje, które ograniczają transfer technologii.

W tym tygodniu należąca do Gazprom Neftu firma Gazpromneft-Khantos zakończyła testowanie pierwszych dwóch odwiertów rozpoznawczych w celu analizy złóż ropy łupkowej na terenie formacji Bazhenov, w południowej części pola naftowego Priobskoye. Koncern wykonał zabiegi szczelinowania hydraulicznego na obu odwiertach, co pozwoliło na uzyskanie przepływu surowca. Rosjanie zapowiadają rozpoczęcie w najbliższym czasie testowania kolejnych dwóch odwiertów. Już w 2013 roku w ramach poprzedniego etapu badawczego na polu naftowym Krasnoleninsky wykonano 5 odwiertów kierunkowych, stosując na 4 z nich szczelinowanie hydrauliczne. Handlowe przepływy ropy naftowej odnotowano na wszystkich odwiertach. Formacja łupkowa Bazehnov, gdzie Rosja prowadzi prace badawcze za ropą łupkową zawiera  nasycone ropą naftową złoża, które jednak znajdują się na głębokości 2000-3000 metrów. Charakteryzują się one także niską przepuszczalnością co utrudnia rozpoczęcie prac wydobywczych.

Oficjalnie Rosjanie twierdzą, że amerykańska rewolucja łupkowa to „bańka spekulacyjna”, która przyczynia się do sztucznego zaniżania ceny ropy naftowej i gazu ziemnego.  Jednak  władze w Moskwie zdają sobie sprawę, że także Rosja posiada olbrzymie zasoby ropy i gazu ziemnego z łupków. Według szacunków U.S. Energy Information Rosja dysponuje największymi na świecie zasobami ropy łupkowej w wysokości 75 mld baryłek surowca. Wadim Jakowlew, zastępca dyrektora generalnego Gazprom Neftu, wyjaśnia, że strategia firmy do 2025 roku przewiduje utrzymanie dotychczasowego poziomu wydobycia surowca. Będzie to jednak oznaczać konieczność uruchomienia wydobycia z niekonwencjonalnych zasobów surowca takich jak formacja łupkowa Bazhenov. Koncern podkreśla, że leżące w Zachodniej Syberii formacje Bazhenovskaya, Abalakskaya i Frolovskaya charakteryzują się satysfakcjonującą porowatością oraz wysoką zawartością węglowodorów. Rosjanie zmienili  także prawo i podatki aby zachęcić zachodnie koncerny do prowadzenia prac poszukiwawczych w Rosji. Rosyjskie Ministerstwo Finansów wprowadziło pod koniec 2013 roku ulgi podatkowe dotyczące wydobycia minerałów. Odpisy podatkowe sięgają od 20 proc. do nawet 100 proc. w zależności od warunków geologicznych, głębokości odwiertu i przepuszczalności złoża. Nowe propozycje miały na celu zmniejszyć ryzyko inwestycyjne związanie z wydobyciem ropy łupkowej.

Należy jednak pamiętać, że efekty prac o których obecnie informują rosyjskie firmy to skutek trwającej jeszcze w zeszłym roku współpracy Gazprom Neftu z Shellem oraz z Schlumbergerem. Amerykańskie i unijne sankcje znacznie utrudniły współprace zachodnich firm z rosyjskimi koncernami. W ubiegłym roku Departament Handlu USA wydał przepisy, które ograniczają eksport oraz reeksport niektórych technologii oraz produktów, które mogą być wykorzystywane przez rosyjskie firmy energetyczne do eksploatacji węglowodorów. Obostrzenia dotyczą sprzętu i technologii które mogą być wykorzystywane w Rosji przy rozpoznawaniu i wydobywaniu podmorskich złóż na Morzu Arktycznym lub przy pracach poszukiwawczo – wydobywczych za ropą łupkową. Amerykańskie sankcje ograniczają przesył urządzeń wiertniczych wykorzystywanych przy pracach nad wykonywaniem poziomych odwiertów, wyposażenia statków badawczych, platform wiertniczych, rur, pomp wysokociśnieniowych, oprogramowania do analizy komputerowej złóż i aktywności sejsmicznej oraz zdalnie sterowanych pojazdów.

Dlatego też współpracę z rosyjskimi partnerami zaczynają ograniczać wielkie naftowe koncerny oraz firmy serwisowe jak, Exxon Mobil, Total, Shell czy Schlumberger, który ograniczył w zeszłym roku personel pracujący w Rosji. Ograniczenie dostępu do zachodnich technologii, w tym szczelinowania hydraulicznego, może mieć swoje poważne reperkusje dla rosyjskich firm. Dzięki tej technologii Rosja jest w stanie eksploatować  25 proc. z łącznej wielkości wydobywanej ropy naftowej. Jak przyznał Vagit Alekperov, dyrektor generalny Łukoil, zastąpienie tych technologii dostarczanych m.in. przez Schlumberger wymagałoby kolosalnych nakładów. Shell zaś zawiesił swoją współpracę z Gazprom Neftem mimo, że jeszcze rok temu firma zapowiadała kontynuowanie prac na Zachodzie Syberii. Wówczas koncerny rozpoczęły wiercenie poziomych odwiertów w poszukiwaniu ropy łupkowej na obszarze formacji Bażenow. Prace na obszarze formacji prowadzi spółka Salym Petroleum Development N.V., w której po 50 proc. udziałów posiada Shell i Gazprom Neft. Przyjęta strategia inwestycyjna zakładała wywiercenie do 2015 roku 5 otworów poziomych wraz z wykonaniem szczelinowania hydraulicznego. W świetle podjętej decyzji o wstrzymaniu przez władze Shella, dalsze prace badawcze stoją po dużym znakiem zapytania.

Polska podobnie jak Rosja również musi sprostać nie przychylnym warunkom geologicznym. Jest to jeden z głównych powodów dla którego zagraniczne firmy takie jak ExxonMobil, Talisam Energy, Marathon Oil  czy Chevron wycofały się z Polski. Polskie skały łupkowe zawierają minerały ilaste,  które pęcznieją w kontakcie z wodą, zatykając wytworzone szczeliny i pory, tym samym ograniczając przepływ surowca . Rosjanie w przeciwieństwie do Polski mają jednak obfite złoża węglowodorów także w formacjach łupkowych, które wcześniej czy później będą wydobywane. Obecnie pozyskiwanie zachodnich technologii oraz wiedzy utrudnią zachodnie sankcję. Polska nie ma do zaoferowania takiego potencjału złóż jak Rosja, ale powinna pozyskiwać wiedze oraz technologię dotyczącą złóż. Państwowe spółki takie jak PKN Orlen przez zakup kanadyjskiej firmy naftowej TriOil Resources zyskały dostęp do wiedz oraz technologii szczelinowania. Również PGNiG informuję o zainteresowaniu aktywami w Kanadzie i w USA. Polska powinna także w większym stopniu partycypować w nauce i pozyskiwaniu wiedzy dotyczącej poszukiwania i eksploatacji  niekonwencjonalnych złóż surowca, które znajdują się nad Wisłą.  Organizowany  przez Narodowe Centrum Badań i Rozwoju oraz Agencję Rozwoju Przemysłu S.A program „Blue Gas – Polski Gaz Łupkowy” powinien  zyskać także zwiększenie puli środków na dofinansowanie badań.