icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

Niemiecki rząd ponownie utrudnia Chińczykom dostęp do sieci energetycznej

Bank państwowy KfW odrzucił propozycję przejęcia 20 procent udziałów niemieckiego operatora 50Hertz przez chiński koncern SGCC. Rząd uzasadnił tę decyzję względami bezpieczeństwa i ochrony krytycznej infrastruktury energetycznej.

Niemcy odrzucają ofertę

Niemcy wysłały w ten sposób jasny polityczny sygnał – chińskie firmy są teraz na zakupowym tournee w Europie, inwestując przede wszystkim w innowacyjne i strategiczne projekty. SGCC zajęła drugie miejsce na liście największych przedsiębiorstw na świecie, obracając 350 miliardami dolarów rocznie i zatrudniając 1,6 miliona pracowników. Politycznie SGCC jest pod kontrolą chińskiej partii komunistycznej. – Wpierać przewodnictwo Partii i wzmacniać rozbudowę Partii, to korzenie i tożsamość naszego przedsiębiorstwa – pisze SGCC na swojej stronie. Firma prowadzi ekspansję w Europie, ma już spore udziały w sieciach w Portugalii i we Włoszech.

To już drugie podejście

Pierwsza próba przejęcia 50Hertz przez SGCC została zablokowana wiosną, kiedy udziały firmy przejęła belgijska Elia. W tej chwili Belgowie posiadają 80 procent udziałów u niemieckiego operatora. Szef 50Hertz Boris Schucht powiedział, że interwencja KfW dowodzi jak istotna jest rola infrastruktury krytycznej. – To zaangażowanie pokazuje też, jak ważna jest Energiewende, którą popieramy – powiedział.

Ekspansja Chin

Niemiecki rząd sprzeciwia się wyprzedaży swoich firm Chińczykom również w innych segmentach. W czwartek ogłoszono, że rząd wydał chińskim inwestorom zgody na przejęcie firmy Leifeld Metal Spinning, która prowadzi badania tworzeniem materiałów dla samolotów pasażerskich i przemysłu kosmicznego i działa w segmencie atomowym. Jako powód również podano względy bezpieczeństwa. 1 sierpnia rząd ma wydać oficjalne stanowisko w tej sprawie. Również na poziomie Unii Europejskiej toczy się dyskusja, czy nie powinno się utrudniać chińskim inwestorom przejęć europejskich firm. Są oni aktywni na całym świecie, a w samych Niemczech Chińczycy są zainteresowani budową robotów i maszyn czy biomedycyną.

Deutsche Presse-Agentur/Michał Perzyński

Bank państwowy KfW odrzucił propozycję przejęcia 20 procent udziałów niemieckiego operatora 50Hertz przez chiński koncern SGCC. Rząd uzasadnił tę decyzję względami bezpieczeństwa i ochrony krytycznej infrastruktury energetycznej.

Niemcy odrzucają ofertę

Niemcy wysłały w ten sposób jasny polityczny sygnał – chińskie firmy są teraz na zakupowym tournee w Europie, inwestując przede wszystkim w innowacyjne i strategiczne projekty. SGCC zajęła drugie miejsce na liście największych przedsiębiorstw na świecie, obracając 350 miliardami dolarów rocznie i zatrudniając 1,6 miliona pracowników. Politycznie SGCC jest pod kontrolą chińskiej partii komunistycznej. – Wpierać przewodnictwo Partii i wzmacniać rozbudowę Partii, to korzenie i tożsamość naszego przedsiębiorstwa – pisze SGCC na swojej stronie. Firma prowadzi ekspansję w Europie, ma już spore udziały w sieciach w Portugalii i we Włoszech.

To już drugie podejście

Pierwsza próba przejęcia 50Hertz przez SGCC została zablokowana wiosną, kiedy udziały firmy przejęła belgijska Elia. W tej chwili Belgowie posiadają 80 procent udziałów u niemieckiego operatora. Szef 50Hertz Boris Schucht powiedział, że interwencja KfW dowodzi jak istotna jest rola infrastruktury krytycznej. – To zaangażowanie pokazuje też, jak ważna jest Energiewende, którą popieramy – powiedział.

Ekspansja Chin

Niemiecki rząd sprzeciwia się wyprzedaży swoich firm Chińczykom również w innych segmentach. W czwartek ogłoszono, że rząd wydał chińskim inwestorom zgody na przejęcie firmy Leifeld Metal Spinning, która prowadzi badania tworzeniem materiałów dla samolotów pasażerskich i przemysłu kosmicznego i działa w segmencie atomowym. Jako powód również podano względy bezpieczeństwa. 1 sierpnia rząd ma wydać oficjalne stanowisko w tej sprawie. Również na poziomie Unii Europejskiej toczy się dyskusja, czy nie powinno się utrudniać chińskim inwestorom przejęć europejskich firm. Są oni aktywni na całym świecie, a w samych Niemczech Chińczycy są zainteresowani budową robotów i maszyn czy biomedycyną.

Deutsche Presse-Agentur/Michał Perzyński

Najnowsze artykuły