Siemens: Bez Rosji Europa nie stanie się globalnym graczem

27 kwietnia 2016, 09:00 Alert

(Wiedomosti/Wojciech Jakóbik)

W rozmowie z dziennikiem Wiedomosti dyrektor rosyjskiego oddziału Siemensa, Dietrich Miller przekonuje, że sankcje i kryzys gospodarczy przeminą, a współpraca Rosji z Europą pozostanie.

Miller mówi o zaangażowaniu Siemensa w budowę szybkiej kolei w Kazaniu. Firma ma nie tylko budować infrastrukturę, ale także wspomagać automatyzację jej obsługi, budować linie wysokiego napięcia i współfinansować inwestycje. Będzie również zapewniać tabor na potrzeby nowych połączeń. Rozważa włączenie Chińczyków w projekty realizowane we współpracy z Kolejami Rosyjskimi. – Myślę, że współpraca niemiecko-rosyjsko-chińska przeniosłaby projekty na całkiem nowy poziom jakości – ocenia rozmówca Wiedomosti.

Niemiec odnosi się także do tematu turbin gazowych dostarczonych przez Siemensa elektrowni w Tamanie. Dziennikarz zapytał go, czy mogłyby one ostatecznie trafić na Krym zajęty przez Rosję i w ten sposób doprowadzić do ominięcia sankcji przez Siemensa. Zdaniem Millera jest gwarancja, że turbiny z Niemiec nie trafią na Krym. – Te turbiny są tak wielkie, że widać je z kosmosu. To nie są smartfony, które można schować w kieszeni i przenieść z Tamanu do Sewastopola – ironizuje interlokutor rosyjskiego dziennika. Podkreśla, że bez wsparcia serwisowego z Siemensa byłoby bardzo trudno konserwować turbiny na Krymie. – Nie ma wątpliwości, że przekazane turbiny zostaną wykorzystane w Tamanie – mówi. Jego zdaniem niie ma nic dziwnego w tym, że turbiny zostały dostarczone, choć nie ma jeszcze przetargu na budowę elektrowni. Projekt miał zostać przedstawiony jeszcze przed aneksją Krymu. Miller zapewnia, że gdyby Rosjanie zechcieli przetransportować obiekty na Krym, doszłoby do anulowania kontraktu z Siemensem.

Niemiecki rozmówca Wiedomosti opowiada też o latach 1998-2013, które były „rajem” dla zagranicznych inwestycji w Rosji. Obecnie ten czas się skończył, ze względu na kryzys gospodarczy w Rosji oraz sankcje zachodnie. – Pracuję już 10 lat w Rosji. W ostatniej dekadzie poprawiło się prawo. Oczywiście nie jesteśmy w łatwej sytuacji, ale nie takiej złej, jakby się wydawało – przekonuje Miller. Jego zdaniem Rosja jest dla Siemensa czymś więcej niż klientem. – Rosja to dla nas kierunek strategiczny – podkreślił. – Jeżeli odłożyć na bok obecny konflikt, to widać, że Europa i Rosja to naturalni partnerzy. Rosja ma nieskończone rezerwy surowców i wielką potrzebę rozwoju gospodarczego oraz technologicznego. Europa, wręcz przeciwnie, szczególnie w Niemczech brakuje potrzebnych surowców, ale jest wiele do zaoferowania w sferze technologii. Myślę wręcz, że bez Rosji Europa nie będzie globalnym graczem. Razem z nią będzie – ocenił przedstawiciel Siemensa. – Przetrwamy kryzys i sankcje. Jest optymizm. Być może trzeba jeszcze chwilę poczekać na poprawę sytuacji – skwitował.