Sierakowska: Cena gazu w USA w górę po danych dotyczących zapasów

8 stycznia 2016, 12:40 Energetyka

KOMENTARZ

Dorota Sierakowska

Analityk 

Dom Maklerski BOŚ

Ceny gazu ziemnego w Stanach Zjednoczonych zanotowały wczoraj skok o niemal 5 proc. To spora zwyżka, ale nie jest ona czymś szczególnym, biorąc pod uwagę wysoką ogólną zmienność cen gazu ziemnego.


Wczorajszy wzrost cen tego surowca miał swoją jedną główną przyczynę w postaci danych zaprezentowanych przez amerykański Departament Energii. W swoim cotygodniowym raporcie, departament podał bowiem, że zapasy gazu ziemnego w USA w tygodniu zakończonym 1 stycznia spadły o 113 mld stóp sześciennych. To większa zniżka niż się spodziewano (99 mld stóp sześciennych). Przekraczający oczekiwania spadek zapasów jest sygnałem dużego popytu na gaz ziemny, który przez połowę gospodarstw domowych w USA jest wykorzystywany do ogrzewania pomieszczeń.

Ogólnie zapasy gazu w USA znalazły się na początku bieżącego roku na poziomie 3,643 bln stóp sześciennych. Jest on o 14,7 proc. wyższy niż poziom z analogicznego okresu poprzedniego roku. Niemniej i tak ceny gazu w ostatnich kilku tygodniach radziły sobie nieźle, co wynikało z oczekiwań zwiększonego popytu, związanych z niższymi temperaturami powietrza w północno-wschodniej części Stanów Zjednoczonych.

W krótkim terminie cena gazu ziemnego w USA ma ograniczony potencjał wzrostowy, co wynika z bliskości technicznego oporu w okolicach 2,40 dol. za mln BTU. Ruch cen tego surowca w najbliższych tygodniach będzie jednak w największym stopniu uzależniony od pogody w USA.

Źródło: CIRE.PL