Putin kazał poprowadzić gazociąg do Chin przez Mongolię. Gazprom ruszył do pracy

19 maja 2020, 06:30 Alert

Gazprom rozważa zmianę szlaku gazociągu Siła Syberii 2, który miałby docierać do Chin przez Mongolię. Prezydent Władimir Putin zlecił taką analizę prezesowi tej firmy.

Aleksiej Miller i Władimir Putin. Fot. Gazprom
Aleksiej Miller i Władimir Putin. Fot. Gazprom

Ten koncern rosyjski rozpoczyna prace projektowe i badawcze w sprawie projektu, który był rozważany od poprzedniej dekady, także pod nazwą Gazociąg Ałtaj, ale dotąd nie doszedł do skutku. Badania poprzedzające inwestycję mają zostać zakończone do końca 2020 roku. Czas budowy Siły Syberii 2 jest szacowany przez ekspertów ankietowanych przez Kommiersanta na sześć lat, a koszt na 1,5 bln rubli.

Prezydent Władimir Putin zlecił 27 marca prezesowi Gazpromu Aleksiejowi Millerowi przeprowadzenie niezbędnych badań pozwalających podjąć decyzję w sprawie Siły Syberii 2 i „przemyślenie szlaku przez Mongolię”. Miałaby ona osiągnąć przepustowość do 50 mld m sześc. rocznie i pozwolić na modernizację gazociągów w Syberii Wschodniej oraz dalszą gazyfikację tego obszaru.

Szlak gazociągu miałby się ciągnąć przez Irkuck w Rosji i Ułan-Bator w Mongolii. Byłaby to zmiana założeń w stosunku do projektu Ałtaj, który miał doprowadzać gaz do Chin przez Nowosybirski i krótką granice rosyjsko-chińską między Kazachstanem i Mongolią. Ałtaj miał osiągnąć przepustowość 30 mld m sześc. rocznie.

Kommiersant przyznaje, że nie wiadomo jak dopasować projekt Siły Syberii 2 z planem inwestycyjnym Gazpromu, który planuje wydać w 2020 roku 1,1 bln rubli na budowę zakładu przerobu gazu Amur oraz projektów LNG na Morzu Bałtyckim. Dmitrij Akiszin z Vygon Consulting przekonuje, że prace badawcze mogą zająć Gazpromowi rok lub dwa, a projekt może kosztować 1,3-1,5 bln rubli. Największym wyzwaniem będzie pozyskanie zapotrzebowania na tak znaczną przepustowość. Przewagą nowego gazociągu będzie jednak możliwość przekierowania do Chin gazu z bazy wydobycia służącej obecnie dostawom do Europy. Akiszin przewiduje, że prace mogłyby ruszyć pełną parą po ukończeniu rozbudowy przepustowości pierwszej Siły Syberii, która ma osiągnąć pełną moc 38 mld m sześc. rocznie w 2024 roku.

Kommiersant/Wojciech Jakóbik

Jakóbik: Bezsilność Syberii