Rosnieft rozpoczyna dostawy ropy na Słowację i Węgry. Usuwa pośredników i uderza w konkurencję. Wokół jego działań narastają kontrowersje.
Rosyjski Rosnieft rozpoczął dostawy na Słowację i Węgry – podają źródła Reutersa. Największy producent ropy w Rosji wchodzi na nowe rynki we współpracy z traderem Glencore, który brał udział w niedawnej prywatyzacji akcji rosyjskiej spółki.
Chociaż Rosnieft odmówił komentarza, Reuters przekonuje, że ropa Urals pochodzenia rosyjskiego trafia na Słowację i Węgry przez ropociąg Drużba. Rosyjski koncern ma dostarczyć po 80 tysięcy ton ropy do każdego z krajów, a w okresie od stycznia do marca tego roku dostawy mają sięgnąć w sumie 500 tysięcy ton. Surowiec trafi do rafinerii węgierskiego MOL-a Danube i słowackiego obiektu o nazwie Bratysława.
Usuwanie pośredników
Przejęcie tych klientów od poprzedniego dostawcy – Basznieftu – było możliwe dzięki przejęciu jego akcji przez Rosnieft. Dostawy realizowała spółka-córka Normeston. Reuters przypomina, że w przeszłości Rosnieft usuwał pośredników w dostawach ropy, które świadczył do Polski, Niemiec i Czech. Byli to odpowiednio Sojuz Petroleum, Mercuria Energy i Sunimex.
Cios w konkurencję
Na rynku węgierskim jest obecny „prywatny” Łukoil oligarchy Wagita Alekperowa z Rosji. Po wprowadzeniu sankcji przeciwko rosyjskim podmiotom za nielegalną aneksję Krymu i agresję w Donbasie na Ukrainie, objęty nimi Łukoil sprzedał większościowe udziały stacji benzynowych w Europie Środkowo-Wschodniej, w tym na Węgrzech.
Mimo to Łukoil, Russnieft i mniejsze, niezależne firmy rosyjskie słały nadal ropę nad Dunaj. Obecność Rosnieftu sprawia, że będzie im trudniej walczyć o klienta.
Rosnieft i Łukoil to rywale na skalę globalną. Rywalizowały m.in. o arktyczne koncesje wydobywcze na Morzu Barentsa. Jednak to państwowy Rosnieft ma większy posłuch na Kremlu, czego dowodzą kolejne sygnały wsparcia przy prywatyzacji budzącej zastrzeżenia.
Kontrowersje
W listopadzie 2016 roku Basznieft przestał słać surowiec na Słowację i Węgry. Miało to związek z przejęciem spółki przez rosyjski Rosnieft.
Glencore stał się udziałowcem Rosnieftu dzięki grudniowej prywatyzacji, którą przeprowadził wraz z Katarskim Funduszem Inwestycyjnym, co pozwoliło przejąć 19,5 procent akcji rosyjskiego giganta.
Część rozmówców Reutersa podejrzewa, że wejście na rynek Węgier i Słowacji mogło być elementem układu z Glencore o przejęciu akcji Rosnieftu. Prywatyzacja budzi zastrzeżenia ekspertów. W transakcji pośredniczył rosyjski VTB Bank, co rodzi podejrzenia o skryte dofinansowanie transakcji z budżetu rosyjskiego.
Reuters/Wojciech Jakóbik