icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

Słowacja za zniesieniem sankcji, ale przeciwko Nord Stream 2. Czy Rosja ją złamie?

Premier Słowacji Robert Fico wezwał Unię Europejską do zniesienia sankcji wobec Rosji. Jednocześnie podtrzymuje opór wobec kontrowersyjnego projektu Nord Stream 2.

Spór o sankcje w Bratysławie

Fico ocenił w rozmowie z telewizją TA3 TV, że „sankcje nikomu nie pomogły”. – Rosja nie jest naszym problemem. Jest nim głównie to, co stanie się z Unią Europejską – stwierdził. Jego zdaniem część polityków podważa priorytety słowackiej polityki zagranicznej w celu forsowania mniej istotnych postulatów.

W ten sposób odniósł się do apelu prezydenta Andreja Kiski, który skrytykował gabinet premiera Słowacji za to, że podważa słuszność polityki sankcji Unii Europejskiej.

Opór przeciwko Nord Stream 2

Fico podkreślił, że polityka zagraniczna Słowacji bazuje na dwóch fundamentach: członkostwie w Unii i NATO. Podkreślił jednak, że czasami Bratysława jest zmuszona do obrony swych interesów w Brukseli. Przyznał, że w kontekście Nord Stream 2 musi działać, ponieważ ten projekt zagraża gospodarce słowackiej, która w dużej mierze czerpie zyski z tranzytu rosyjskiego gazu przez terytorium kraju.

Słowacja wraz z pozostałymi państwami Grupy Wyszehradzkiej, krajami bałtyckimi, Rumunią i Chorwacją wysłały list do Komisji Europejskiej, w którym domagają się rygorystycznej oceny zgodności projektu Nord Stream 2 z prawem unijnym i priorytetami Unii Energetycznej. W ich przekonaniu godzi on w bezpieczeństwo energetyczne Wspólnoty, bo zagraża bezpieczeństwu dostaw do Europy Środkowo-Wschodniej, pozwala na dalszą ekspansję Gazpromu w Europie Środkowo-Wschodniej i zagraża alternatywnym źródłom dostaw.

Rosyjskie media spekulują, że opór Słowacji przeciwko Nord Stream 2 mógłby zniknąć, jeżeli Bratysława otrzymałaby gwarancje minimalnego tranzytu przez jej terytorium pomimo zastąpienia szlaku ukraińskiego doprowadzającego gazu na terytorium słowackie, szlakiem niemieckim, czyli Nord Stream 1 i 2 z uwzględnieniem dostaw przez Czechy i Słowację do krajów Europy Południowej. Może temu posłużyć projekt Eastring promowany przez Słowaków. Te spekulacje nie znalazły na razie potwierdzenia w rzeczywistości.

TASS/Wojciech Jakóbik

Eastring: Narzędzie dywersyfikacji albo szlak dostaw gazu z Nord Stream 2 na Bałkany

Premier Słowacji Robert Fico wezwał Unię Europejską do zniesienia sankcji wobec Rosji. Jednocześnie podtrzymuje opór wobec kontrowersyjnego projektu Nord Stream 2.

Spór o sankcje w Bratysławie

Fico ocenił w rozmowie z telewizją TA3 TV, że „sankcje nikomu nie pomogły”. – Rosja nie jest naszym problemem. Jest nim głównie to, co stanie się z Unią Europejską – stwierdził. Jego zdaniem część polityków podważa priorytety słowackiej polityki zagranicznej w celu forsowania mniej istotnych postulatów.

W ten sposób odniósł się do apelu prezydenta Andreja Kiski, który skrytykował gabinet premiera Słowacji za to, że podważa słuszność polityki sankcji Unii Europejskiej.

Opór przeciwko Nord Stream 2

Fico podkreślił, że polityka zagraniczna Słowacji bazuje na dwóch fundamentach: członkostwie w Unii i NATO. Podkreślił jednak, że czasami Bratysława jest zmuszona do obrony swych interesów w Brukseli. Przyznał, że w kontekście Nord Stream 2 musi działać, ponieważ ten projekt zagraża gospodarce słowackiej, która w dużej mierze czerpie zyski z tranzytu rosyjskiego gazu przez terytorium kraju.

Słowacja wraz z pozostałymi państwami Grupy Wyszehradzkiej, krajami bałtyckimi, Rumunią i Chorwacją wysłały list do Komisji Europejskiej, w którym domagają się rygorystycznej oceny zgodności projektu Nord Stream 2 z prawem unijnym i priorytetami Unii Energetycznej. W ich przekonaniu godzi on w bezpieczeństwo energetyczne Wspólnoty, bo zagraża bezpieczeństwu dostaw do Europy Środkowo-Wschodniej, pozwala na dalszą ekspansję Gazpromu w Europie Środkowo-Wschodniej i zagraża alternatywnym źródłom dostaw.

Rosyjskie media spekulują, że opór Słowacji przeciwko Nord Stream 2 mógłby zniknąć, jeżeli Bratysława otrzymałaby gwarancje minimalnego tranzytu przez jej terytorium pomimo zastąpienia szlaku ukraińskiego doprowadzającego gazu na terytorium słowackie, szlakiem niemieckim, czyli Nord Stream 1 i 2 z uwzględnieniem dostaw przez Czechy i Słowację do krajów Europy Południowej. Może temu posłużyć projekt Eastring promowany przez Słowaków. Te spekulacje nie znalazły na razie potwierdzenia w rzeczywistości.

TASS/Wojciech Jakóbik

Eastring: Narzędzie dywersyfikacji albo szlak dostaw gazu z Nord Stream 2 na Bałkany

Najnowsze artykuły