Środowisko

Perzyński: Koronawirus i smog, czyli mieszanka wybuchowa (FELIETON)

Obecnie niemal każda wiadomość dotyczy pośrednio lub bezpośrednio koronawirusa, i niemal każda napawa odbiorców strachem. Pocieszeniem miało być to, że przez zatrzymanie prac zakładów i zmniejszenie ruchu ulicznego przynajmniej będziemy się cieszyć czystym powietrzem. Wczorajszy dzień pokazał, że i to jest mrzonką, a co gorsza, smog i koronawirus niestety mają ze sobą coś wspólnego – pisze Michał Perzyński, redaktor BiznesAlert.pl.

Co wspólnego mają smog i koronawirus?

W niedzielę Warszawa była miastem o najgorszej jakości powietrza na świecie, Kraków był trzeci. Jest to zjawisko osobliwe, bo przyzwyczailiśmy się do myśli, że efektem ubocznym koronawirusa jest spadek emisji gazów cieplarnianych i zanieczyszczenia powietrza. Jak się okazało, przynajmniej wczoraj niewychodzenie z domu mogło nas uchronić nie tylko przed zachorowaniem na COVID-19, ale też przed wdychaniem powietrza, które przez dłuższą część dnia było po prostu trujące.

Jaka jest przyczyna takiego stanu rzeczy? Warszawski Alarm Smogowy podaje, że jest ich kilka: nie było wiatru, albo był on bardzo słaby, ludzie palili w kominkach albo na działkach, a ponadto mieliśmy do czynienia z tzw. suchym wyżem, co sprzyjało utrzymywaniu się szkodliwych pyłów w powietrzu przez dłuższy czas.

Netflix powoduje wzrost emisji CO2 podczas koronawirusa

Niestety to nie ostatnia fatalna wiadomość. Koronawirus nie tylko zdezorganizował nam życie osobiste i zawodowe i zatrzymał całe gospodarki, co będzie miało poważne skutki, ale w połączeniu ze smogiem może okazać się jeszcze bardziej śmiertelny. Smog wywołuje szereg chorób, jak astma czy nadciśnienie, a to z kolei są czynniki, które sprawiają, że przebieg COVID-19 jest jeszcze cięższy. Pacjenci z przewlekłymi chorobami płuc i serca spowodowanymi lub pogorszonymi przez długotrwałe narażenie na zanieczyszczenie powietrza są mniej zdolni do walki z infekcjami płuc i częściej umierają. Problem ten zdaje się być tym poważniejszy w centrach dużych miast, jak właśnie Warszawa, gdzie zwykle jakość powietrza jest najgorsza, a gęstość zaludnienia jest największa. Duże stężenie cząstek stałych utrzymywało się również w dolinie Padu w północnych Włoszech, co również mogło przyczynić się do i tak już opłakanej sytuacji w związku z epidemią.

Czy jest jakieś rozwiązanie tego problemu? Pandemia koronawirusa jest największym kryzysem od pokolenia, i chociaż (czasem na siłę) staraliśmy się szukać jej jasnych stron, jak skutków dla planety (co, jak widzimy, okazało się przedwczesne), to obecnie jako społeczeństwo uczymy się funkcjonować w nieznanych dotąd okolicznościach, co może się okazać bardzo cennym doświadczeniem, zwłaszcza że wirusolodzy nie wykluczają, że podobne epidemie mogą mieć miejsce w przyszłości. A fakt, że smog wywołuje choroby, przez które jesteśmy bardziej podatni na koronawirusa to kolejny powód, by przez epidemię nie schodzić z kursu zielonej transformacji, a wręcz przeciwnie – problem ten powinien być trwale rozwiązany.

RAPORT: Energetyka w czasach zarazy


Powiązane artykuły

Narodowe Centrum Badan Jadrowych w Swierku. N/z: wejscie do reaktora jadrowego "Maria". Fot. Bartosz Krupa/East News. Swierk 31.05.2015.

Reaktor Maria dostanie dyrektora. Akcja ratunkowa od poniedziałku?

W poniedziałek ministerstwo przemysłu ogłosi wyniki konkursu na stanowisko dyrektora Narodowego Centrum Badań Jądrowych, sprawującego pieczę nad jedynym polskim reaktorem...

Mięso niezgody. Greenpeace zarzuca niemieckim sklepom szkodliwe emisje

Według badań Greenpeace, zakłady mięsne niemieckich sieci Edeka, Kaufland i Rewe emitują rocznie ponad 10 milionów ton CO2, tyle co...

Niemcy z pomocą Australijczyków chcą zostać surowcowym liderem

Niemcy pragną być europejskim liderem w poszukiwaniach surowców dla swojego przemysłu. Uruchomiły fundusz surowcowy, który ma wspierać zmierzające w tym...

Udostępnij:

Facebook X X X