Speck: Odpowiedzią na kryzys w Turcji powinna być nowa oferta Brukseli

22 lipca 2016, 10:00 Bezpieczeństwo

Europejski badacz stosunków międzynarodowych ma pomysł, w jaki sposób pogodzić Unię Europejską z Turcją, odpowiedzieć na Brexit i ustabilizować sytuację na Ukrainie. Przyznaje jednak, że będzie go trudno wprowadzić w życie.

Siedziba Komisji Europejskiej. Fot. Wikimedia Commons

Karanie Turcji za autorytarny kurs przyjęty przez prezydenta Recepa Erdogana tylko wzmocni walki wewnątrz kraju i potencjalnie dodatkowo wyalienuje oraz zdestabilizuje ten kraj. Popchnie Edrogana w kierunku antyzachodnim. Wtedy będzie jeszcze gorzej, niż jest obecnie – ocenia Ulrich Speck, ekspert Transatlantic Academy.

– Zachód powinien zaakceptować, że nie może zrobić wiele w celu opanowania wewnętrznej sytuacji w Turcji w krótkim terminie. Najważniejsze, co może zrobić, by przeciwstawić się autorytaryzmowi Edrogana i jego antyzachodnim tendencjom, to zaprezentować atrakcyjną liberalno-demokratyczną alternatywę – ocenia ekspert. – Może nią być tylko europejska przyszłość, której narzędziem będzie oczywiście integracja z Unią Europejską.

Należy stworzyć ofertę, którą możemy nazwać Członkostwem Stowarzyszonym. To mniej niż pełne członkostwo, czyli formuła do zaakceptowania przez Europejczyków, którzy nie chcą Turcji w Unii, ale więcej niż stowarzyszenie, bez wprowadzania europejskich polityk. To realny, poważny status z poważną partycypacją – ocenia Speck. Jego zdaniem nowa formuła mogłaby być interesująca także dla Wielkiej Brytanii i Ukrainy.

– Powstałoby jądro Unii Europejskiej i szersza Unia, która uwzględniałaby duże kraje, których członkostwo jest niemożliwe, ponieważ go nie chcą, albo jądro nie zgadza się na nie. Nie chodzi o Unię na papierze, ale dwie, różne grupy członków z prawami i obowiązkami – kontynuuje ekspert. – Dałoby to UE szansę zjednoczyć Europę, zamiast dzielić ją. Pozwoliłoby to na stabilizację Europy Środkowo-Wschodniej, a także zatrzymanie Ukrainy i Turcji na Zachodzie.

– Ten pomysł trudno zamienić w koncepcję i „sprzedać go”. Utrzymanie status quo to jednak za mało w dobie Brexit i niestabilności w Turcji – kwituje przedstawiciel Transatlantic Academy.