Bezpieczeństwo

Starkowski: Huta Stalowa Wola dostarczy wojsku cztery Reginy

Haubice Krab w HSW.

KOMENTARZ

Mieczysław T. Starkowski 

Redaktor Biznes Alert

Inspektorat Uzbrojenia Ministerstwa Obrony Narodowej podpisał umowę z Hutą Stalowa Wola na dostawę czterech Dywizjonowych Modułów Ogniowych Regina. To największe zamówienie w historii polskiego przemysłu zbrojeniowego. Wartość kontraktu wynosi prawie 5 miliardów złotych.

Huta Stalowa Wola ma wyprodukować i dostarczyć 4 Dywizjonowe Moduły Ogniowe o kryptonimie Regina. Jest to podstawowy moduł taktyczno-ogniowy artylerii Wojsk Lądowych Sił Zbrojnych RP. W skład każdego modułu wchodzą 24 armatohaubice samobieżne 155 mm Krab, 3 wozy dowódczo-sztabowe (WDSz), 8 wozów dowódczych (WD) różnego szczebla, 6 wozów amunicyjnych (WA) oraz 1 wóz remontu uzbrojenia i elektroniki (WRUiE). Dostawa sprzętu rozpocznie się za dwa lata, a zakończy w 2024 r.

AHS Krab jest przeznaczona do niszczenia systemów rakietowych, baterii artylerii i rakiet przeciwlotniczych, stanowisk dowodzenia, węzłów łączności i umocnień terenowych, pododdziałów zmechanizowanych i zmotoryzowanych znajdujących się w głębi ugrupowania przeciwnika oraz innych ważnych obiektów zaplecza. Amunicję do Kraba – zarówno klasyczną, jak i z gazogeneratorem – produkuje spółka MESKO, również należąca do Polskiej Grupy Zbrojeniowej.

Gratulacje należą się wielu ludziom, którzy postawili na to, aby polska armia była doposażona w sprzęt produkowany w Polsce – powiedziała premier Beata Szydło. Taki kierunek obraliśmy już kilka lat temu. I takich projektów w przyszłych latach chcemy realizować więcej. Priorytetem rządu jest rozwój gospodarczy oparty o odbudowę przemysłu, polskiej produkcji. Ten plan jest i będzie konsekwentnie realizowany.

Podpisaliśmy kontrakt na 96 Krabów oraz odpowiednią liczbę wozów, stwierdził Antoni Macierewicz, minister obrony narodowej. To pokazuje, jak wielką wagę przykładamy do rozwoju wojsk operacyjnych. Nie istnieje państwo bez armii, nie istnieje armia bez własnego przemysłu. Polegamy na własnej armii, na własnym sprzęcie, na takich pracownikach jak tutaj, w Hucie Stalowa Wola.

Dostawa tego nowoczesnego sprzętu dla polskiej armii zbiega się z 80 rocznicą powstania Centralnego Okręgu Przemysłowego, dodał Arkadiusz Siwko, prezes Polskiej Grupy Zbrojeniowej. To symbol, ale jakże rzeczywisty. Dzisiaj przemysł obronny na nowo staje się kołem zamachowym polskiej gospodarki. Powiedziano zatem dużo wielkich słów. Ale okazja była tym razem szczególna. A chwila, bez przesady, historyczna. Umowa oznacza bowiem największe zamówienie, jakie po 1989 r. polska armia zleciła naszemu przemysłowi zbrojeniowemu.


Powiązane artykuły

Ks. prof. Piotr Mazurkiewicz z UKSW. Fot. Facebook.com/agerecontra

Ks. Mazurkiewicz: Wojna Ukraina-Rosja oczami Watykanu to sprawa humanitarna

– Do tej pory dyplomacja watykańska nie była w bezpośredni sposób zaangażowana po żadnej ze stron wojny ukraińsko-rosyjskiej. W związku...

Zerwany przetarg na Black Hawki. MON się tłumaczy, związki oburzone

Związkowcy z PZL Mielec są oburzeni unieważnieniem przetargu na śmigłowce Black Hawk. Napisali w tej sprawie list otwarty do szefa...

Australijski okręt wojenny zablokował internet w Nowej Zelandii

Australijskie siły obronne przyznały, że radar okrętu HMAS Canberra mimowolnie zablokował w części Nowej Zelandii bezprzewodowy internet i radio –...

Udostępnij:

Facebook X X X