O przyszłości startupów w Krynicy „Trzeba przełamać mity i wchodzić na rynki zagraniczne”

6 września 2017, 07:30 Innowacje

Spada liczba młodych osób, które zakładają startupy – wynika z raportu „Polskie Startupy 2017”, przygotowanego przez fundację Startup Poland. Trzon przedsiębiorców decydujących się na taką działalność stanowią stanowią osoby powyżej 30 roku życia, którzy mają już doświadczenie w biznesie. Zdaniem ekspertów, którzy dyskutowali na ten temat podczas  jednego z paneli na Forum Ekonomicznym w Krynicy-Zdroju, polskie startupy muszą przebić szklany sufit w finansowaniu i wyjść na rynki zagraniczne.

Polski Fundusz Rozwoju z planem wsparcia startupów

Panel otworzył prezes Polskiego Funduszu Rozwoju Paweł Borys. Przypominał on, że Fundusz działa od 1,5 roku, a forma jego funkcjonowania przypomina startupy.

– Nasza strategia opiera się na zbudowaniu silnego działania innowacji, w zapewnieniu wsparcia finansowego, które pomoże w ich rozwoju i osiągnięciu znaczącej pozycji międzynarodowej – powiedział. – Utworzyliśmy platformę ventures capital. Rozmawialiśmy z równymi funduszami, podmiotami oraz startupami. W efekcie tych spotkań uruchamiamy pierwsze środki. Fundusz Starter zacznie finansowanie już w tym roku. Cały czas potrzebna jest praca nad poprawą działalności biznesowej. Środki będą dostępne w perspektywie 5-7 lat. W tym okresie będą one wydawane na startupy i innowacje – dodał.

Raport

Julia Krysztofiak-Szopa, prezes fundacji Startup Poland, przedstawiła „Raport Polskie Startupy 2017”. Fundacja co roku prezentuje efekty swojego monitoringu, w czasie którego identyfikuje bariery utrudniające rozwój branży. Jak wynika z raportu, tylko 26 proc. założycieli startupów to osoby poniżej 30 lat.

– Dane te obalają mit , że startupy to tylko młodzi. Startupy zakładają także osoby, które już wcześniej prowadziły działalności biznesową –powiedział prezes fundacji. – Chcemy zmotywować  kobiety oraz naukowców, aby wchodziły w sektor startupów i je zakładały. Z danych wynika, że 20 proc. twórców startupów kobiety, a 29 proc. to naukowcy. W porównaniu do poprzedniej edycji badania te odsetki rosną – powiedziała.

Z danych wynika, że aż 70 proc. startupów, które wzięły udział w badaniu, notuje przychody, a 41 proc. z tej grupy ma stały dochód. Badanie pokazuje także, że 28 proc. podmiotów zatrudnia obcokrajowców. Są to głównie Ukraińcy, którzy stanowią liczną grupę wśród programistów. Firmy zatrudniają także specjalistów z USA, Wielkiej Brytanii czy Niemiec. Specjaliści z Zachodu wspierają sprzedaż produktową.

Co ważne z punktu widzenia rozwoju branży, 17 proc. startupów rosło w tempie 50 proc. rocznie. W Polsce branża rośnie w zakresie usług big data, analityki i internetu rzeczy. W przypadku analityki są to biznesy związane np. z analizowaniem zdjęć Ziemi. Popularne są także nauki przyrodnicze oraz technologie dla medycyny i chemii.

Skąd bierze się finansowanie?

Jak powiedziała prezes fundacji, popularny jest pogląd, że startupy „przepalają” środki. Okazuje się, że 62 proc. startupów nigdy nie miało inwestorów, a więc finansują się z własnej kieszeni. Z kolei 20 proc. startupów wspiera się finansowaniem zagranicznym. Jak wynika z badania, 17 startupów w zebrało 2,7 mln dol. Jako przykład Julia Krysztofiak-Szopa podała startup Creotech, który zajmuje się monitoringiem i analizą zdjęć z kosmosu. Otrzymał on wsparcie w wysokości 2 mln dol. z Agencji Kosmicznej EU.

Prezes fundacji zaapelowała jednak o zmianę myślenia o startupach. Dla przykładu w USA startup zajmujący się obsługą sokowirówek otrzymał wsparcie w wysokości 118 mln dol. – Nie tylko wielkie projekty mogą zyskać duże finansowanie – podkreśliła Krysztofiak-Szopa.

44 proc. badanych zadeklarowało, chce znaleźć inwestora za granicą, ponieważ tam jest więcej pieniędzy. Z badania wynika także, że 48 proc. startupów eksportuje technologie. Większość wciąż zadowala się krajowym rynkiem. Prezes fundacji przekonywała jednak, że do dalszego rozwoju jest potrzebne wyjście na rynki zagraniczne.

Po prezentacji rozpoczął się panel dyskusyjny, który moderowała Magdalena Beauchamp, dyrektor ds. polityk publicznych, w fundacji Startup Poland.

Startupy ze wsparciem z UE

Maciej Ćwikiewicz, wiceprezes zarządu w PFR Ventures powiedział, że reprezentowany przez niego fundusz ma wspierać startupy. PFR uruchamia pięć dużych funduszy, pośrednio finansujących startupy. – Poprzednie finansowanie w ramach perspektywy UE dawało możliwość wspierania tylko trzech funduszy venture capital. Nowe rozdanie funduszy UE da zwiększone finansowanie. Dzięki połączeniu środków z UE, krajowych oraz prywatnych w ciągu pięciu lat na finansowanie przeznaczone zostaną 4 mld zł. W poprzednich okresach środków było mało, teraz będzie ich więcej – powiedział Ćwikiewicz.

Grzegorz Dąbrowski, dyrektor zarządzający banku Citi Handlowy, przypomniał  że 20 proc. startupów korzysta ze wsparcia zagranicznego. – Nie ma w tym nic dziwnego, to trend ogólnoświatowy. Poszukiwanie innowacyjności nie jest jeszcze domeną Polski. Startupy mają bardzo trudną ścieżkę finansowania na rynku lokalnym. Jest coraz więcej powstających startupów, które myślą o eksporcie i o konkurencji zagranicą – stwierdził. Podkreślił, że rynek bankowy uczy się od startów i przyjmuje od nich innowacyjne rozwiązania.

Jak powiedziała Eliza Kruczkowska, dyrektor ds. rozwoju innowacji w Polskim Funduszu Rozwoju, fundusze wysokie ryzyka stają się coraz bardziej atrakcyjne. Dodała, że fundusze VC były oparte na bezzwrotnej pomocy. Teraz te fundusze są oparte na wzroście. Powiedziała także, że ekosystem startupów rośnie, podobnie jak zatrudnienie. W Polsce wciąż nie możemy konkurować zarobkami, dlatego też programiści są poszukiwani w Europie Wschodniej, a specjaliści od tworzenia produktów pochodzą z Europy Zachodniej.

Innowacje spoza korporacji

Jak dodał Piotr Czak, prezes PGE Ventures, startupy to element strategii Grupy PGE. Jest to podparte pracami analitycznymi rynków w Polsce oraz za granicą. – Z analiz wyszło nam, że innowacje i trendy wschodzą spoza korporacji – powiedział.

Rafał Plutecki, Head of Campus Google w Polsce, powiedział że startupy mają przewagę nad każdą wielką korporacją. – Wynika to z elastycznego sposobu pracy. Polskie startupy będą potrzebować szybkiej ścieżki rozwoju poprzez przyciąganie zagranicznych specjalistów i talentów. Widzimy, że coraz mniej startupów jest wspieranych środkami krajowymi. Wynika to z faktu, że startupy mają problemy z komunikacją i dostarczaniem do polski funduszy VC – powiedział Plutecki.

Julia Krysztofiak-Szopa powiedziała, że PFR zachęca do współpracy międzynarodowej, bo tylko – jak podkreśliła – „pierwiastek międzynarodowy”, może uczynić projekt bardziej dochodowym. Dodała, że zauważalny jest „brak mostów pomiędzy funduszami VC a startupami”. Dodała jednak, że jest to rynek młody, a sukcesem może być fakt, że coraz więcej startupów w Polsce pozyskuje międzynarodowe wsparcie.