Staszewski: Ważą się losy ulg w ustawie o elektromobilności (ANALIZA)

21 czerwca 2017, 07:30 Innowacje

W dniu 27 kwietnia br. do Sejmu wpłynął projekt ustawy o elektromobilności i paliwach alternatywnych. Zgodnie z założeniami wyrażonymi w uzasadnieniu do przedmiotowego projektu celem ustawy jest stymulowanie rozwoju elektromobilności oraz zastosowania paliw alternatywnych w polskim sektorze transportowym. W ocenie projektodawców rozwój tego rodzaju technologii pozwoli ograniczyć uzależnienie transportu od paliw węglowodorowych, jak również wpłynie na poprawę jakości powietrza w miastach – pisze Damian Staszewski, prawnik w Kancelarii Prawnej RKKW – KWAŚNICKI, WRÓBEL & Partnerzy.

Obecne przepisy ustawy prawo energetyczne nie regulują zagadnienia działalności gospodarczej polegającej na obrocie czy dostarczaniu paliw alternatywnych. Zgodnie z aktualnie obowiązującymi przepisami, tego rodzaju działalność wykonywana odpłatnie jest ściśle reglamentowana przez państwo i wymaga uzyskania przez przedsiębiorcę stosownej koncesji. Z tego powodu projektowana ustawa o elektromobilności wprowadza wyłączenie polegające na zwolnieniu działalności polegającej na ładowaniu pojazdów elektrycznych z obowiązku uzyskania koncesji.

Projektodawcy dostrzegli także potrzebę stworzenia otoczenia prawnego sprzyjającego rozwojowi rzeczonego sektora rynku. W tym celu projekt przewiduje wprowadzenie zerowej stawki podatku akcyzowego dla pojazdów elektrycznych i podwyższenie kwoty ich amortyzacji. Regulacja ta, na kształt innych prawodawstw, może sprawić, że auta elektryczne będą konkurencyjne cenowo względem samochodów napędzanych paliwami tradycyjnymi. Ponadto, zgodnie z projektem budowa punktów ładowania pojazdów elektrycznych ma nie wymagać uzyskania uprzedniego pozwolenia, a sam obiekt ma być zwolniony z podatku od nieruchomości. Takie istotne ulgi podatkowe mogą stać się realnym katalizatorem tej gałęzi gospodarki.

Dodatkowo projektowana ustawa wprowadza szereg pojęć nieznanych wcześniej przepisom polskiego prawa. Podmiotami odpowiedzialnymi za obsługę punktów ładowania będą operatorzy infrastruktury wybierani w drodze konkursu przez wójta burmistrza albo prezydenta miasta. W przypadku nierozstrzygnięcia konkursu funkcja operatora infrastruktury zostanie powierzona dotychczasowemu operatorowi sieci dystrybucyjnej. Funkcja operatora infrastruktury będzie pełniona przez wybrany podmiot na podstawie umowy zawartej na czas co najmniej 48 miesięcy.

Zgodnie z projektem, dostarczeniem energii elektrycznej do punktu ładowania zajmie się dostawca usługi ładowania, który jednocześnie będzie mógł być także operatorem punktu ładowania. Na operatorze ciążyć będzie obowiązek zapewnienia, aby każdy dostawca usług ładowania posiadał możliwość świadczenia swoich usług na równych warunkach.

Projekt określa także minimalny zakres postanowień umowy pomiędzy operatorem infrastruktury a dostawcą usługi ładowania. Umowa będzie zawierana w formie pisemnej i powinna określać oznaczenie punktu ładowania objętego dostępem, czyli dokładne wskazanie w którym punkcie ładowania dostawca usługi może prowadzić działalność, warunki korzystania przez użytkownika pojazdu elektrycznego z usługi ładowania, techniczne zasady korzystania z punktu ładowania, ewentualne ograniczenia możliwości korzystania z punktów ładowania wynikające z jego możliwości technicznych, czas ładowania oraz jednostki, według których pojazd elektryczny będzie ładowany.

Warto wspomnieć, że przedstawiony projekt jest częścią zaproponowanego przez Ministerstwo Energii programu rozwoju elektromobilności, który przewiduje także inne przywileje dla użytkowników pojazdów elektrycznych, takie jak możliwość przejazdu buspasami, czy możliwość bezpłatnego parkowania w płatnych strefach miast.

Ostateczny kształt projektu nie jest jeszcze znany, lecz należy mieć nadzieję, że wprowadzane ulgi i udogodnienia dla rozwoju pojazdów elektrycznych nie zostaną zaprzepaszczone na etapie przygotowania przepisów wykonawczych do ustawy.