icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

Strajk w Australii zagraża cenom gazu

8 września o godzinie 13 lokalnego czasu, piątej rano polskiego czasu, pracownicy Chevronu przerwali negocjacje i wznowili strajk. Odbywa się on w placówkach eksportujących LNG co może wpłynąć na ceny ropy w Europie.

Pracownicy zapowiadali strajk na 7 września, licząc, że jego widmo wpłynie na ich postulaty. Główną kością niezgody są płace. Jednak poruszany jest też temat ogólnych warunków pracy jak grafiki zmianowe czy bezpieczeństwo pracy. Pracowników reprezentuje organizacja związkowa Offshore Alliance (OA), rozmowy trwały tydzień i opóźniły akcję o dzień. OA stwierdziło, że Chevron wycofał się z wcześniejszych ustaleń co zaowocowało rozpoczęciem strajku.

Argus Media podaje, że według rzecznika Chevronu, warunki stawiane przez OA odbiegają od standardów w branży. Firma nie negują jednak legalności strajku. Jak podaje portal około 500 pracowników bierze udział w akcji. Jeżeli nie osiągną swoich celów strajk będzie eskalował a OA zapowiada wstrzymanie pracy w dniach 14-29 września.

Z racji na udział Chevronu w sektorze gazowym już samo widmo strajku negatywnie wpłynęło na ceny gazu w Europie. Gaz na europejskiej giełdzie TTF kosztuje w kontraktach październikowych 35 euro za megawatogodzinę i notuje wzrost wartości o 6 procent.

Argus Media / Marcin Karwowski

Zagrożenie z Australii dalej winduje cenę gazu

8 września o godzinie 13 lokalnego czasu, piątej rano polskiego czasu, pracownicy Chevronu przerwali negocjacje i wznowili strajk. Odbywa się on w placówkach eksportujących LNG co może wpłynąć na ceny ropy w Europie.

Pracownicy zapowiadali strajk na 7 września, licząc, że jego widmo wpłynie na ich postulaty. Główną kością niezgody są płace. Jednak poruszany jest też temat ogólnych warunków pracy jak grafiki zmianowe czy bezpieczeństwo pracy. Pracowników reprezentuje organizacja związkowa Offshore Alliance (OA), rozmowy trwały tydzień i opóźniły akcję o dzień. OA stwierdziło, że Chevron wycofał się z wcześniejszych ustaleń co zaowocowało rozpoczęciem strajku.

Argus Media podaje, że według rzecznika Chevronu, warunki stawiane przez OA odbiegają od standardów w branży. Firma nie negują jednak legalności strajku. Jak podaje portal około 500 pracowników bierze udział w akcji. Jeżeli nie osiągną swoich celów strajk będzie eskalował a OA zapowiada wstrzymanie pracy w dniach 14-29 września.

Z racji na udział Chevronu w sektorze gazowym już samo widmo strajku negatywnie wpłynęło na ceny gazu w Europie. Gaz na europejskiej giełdzie TTF kosztuje w kontraktach październikowych 35 euro za megawatogodzinę i notuje wzrost wartości o 6 procent.

Argus Media / Marcin Karwowski

Zagrożenie z Australii dalej winduje cenę gazu

Najnowsze artykuły