AktualnościGospodarkaInfrastruktura

Stronie Śląskie. Po czterech miesiącach od powodzi tama nadal nie jest zabezpieczona 

Stronie Śląskie. Przerwany wał zbiornika przeciwpowodziowego. 21.12.2024. Zdjęcie: Eastnews/Tomasz Golla / Super Express

Po ponad czterech miesiącach od powodzi tama na rzece Morawka nadal czeka na naprawę. Rząd twierdzi, że doraźne prace zakończą się za 6 – 8 tygodni. A później, w nieokreślonej przyszłości, powstanie docelowy projekt ochrony przed powodziami w Kotlinie Kłodzkiej.   

Mieszkańcy Stronia Śląskiego i Lądka Zdrój, które wtedy zostały zalane nadal nie wiedzą, czy przerwana tama zostanie odpowiednio zabezpieczona  przed  nadchodzącymi roztopami. Pełnomocnik rządu ds. usuwania skutków powodzi Marcin Kierwiński zapewnia, że tak. Choć przyznaje, że tymczasowe rozwiązanie nie przywróci pełnej przepustowości  i objętości zbiornika. Kierwiński poinformował, że Wody Polskie przejęły teren zapory  i rozpoczęły przygotowania do inwestycji. 

Wrześniowa katastrofa powodziowa

Do przerwania tamy doszło po intensywnych opadach deszczu, które miały miejsce we wrześniu 2024 roku. Napór wody okazał się zbyt silny, a w wyniku błędów w pracach ziemnych zlecanych przez Wody Polskie doszło do uszkodzenia wału. Problem pojawił się w miejscach, gdzie wcześniej prowadzono wykopy pod instalację kanalizacyjną. W efekcie, woda przerwała zaporę, zalewając Stronie Śląskie oraz sąsiednie miejscowości, w tym Lądek-Zdrój.

Wstrzymanie prac i tymczasowe rozwiązania

Po katastrofie teren wokół uszkodzonej tamy został ogrodzony i oznakowany, jednak naprawa konstrukcji została wstrzymana – formalnie z powodu śledztwa prowadzonego przez prokuraturę. W zeszłym tygodniu Prokuratura Okręgowa w Świdnicy, gdzie trwa śledztwo, poinformowała, że powołany zostanie zespół biegłych, którzy na specjalnie zbudowanym modelu tamy będą ustalać przyczyny jej zerwania.

Szersza perspektywa odbudowy

W ramach tymczasowego rozwiązania wyrwa zostanie zabezpieczona dużym kamiennym wałem, który następnie ma zostać wzmocniony betonem. Docelowa odbudowa tamy w Stroniu Śląskim to temat nadal nierozstrzygnięty. W nieokreślonej przyszłości mają się odbyć rozmowy z hydrologami, którzy ocenią, jak zmodyfikować system zabezpieczeń, by zapewnić jak największą skuteczność ochrony przed powodziami. Zaś po zakończeniu naprawy tamy w Stroniu Śląskim rozpoczną się konsultacje z mieszkańcami w celu opracowania długofalowych rozwiązań przeciwpowodziowych. 

 


Powiązane artykuły

Zawór gazowy. Źródło: freepik

Ukraina utrzyma dostęp do polskich gazociągów. Jest zgoda do 2026 roku

Gaz-System będzie oferował przepustowość ciągłą na kolejny rok gazowy 2025/2026 w kierunku z Polski na Ukrainę. Polski operator uzgodnił z...
Prezes KGHM Andrzej Szydło i Robert Kropiwnicki, sekretarz stanu w ministerstwie aktywów państwowych. Fot. KGHM

KGHM o podatku miedziowym: To miliardy złotych dla polskiego przemysłu

KGHM komentuje zapowiedź ministerstwa finansów o obniżce opodatkowania wydobycia miedzi w latach 2026-2028. Według sygnałów płynących z gabinetów, projekt ustawy,...

Niemieckie Wilhelmshaven ma drugą bramę na gaz spoza Rosji

W dniu 26 maja w niemieckim Wilhelmshaven prace i dostawy do sieci gazowej wszczął drugi statek przeładowujący LNG „Excelsior”. Operator...

Udostępnij:

Facebook X X X