AtomOZEWszystko

Strupczewski: Atomowy przykład z Ameryki

– Czytając opinie publikowane w ramach Wielkiej Debaty o Niezależności Energetycznej USA  ze zdziwieniem przekonujemy się, że Stany Zjednoczone mają podobne problemy jak i Polska – mówi naszemu portalowi prof. Andrzej Strupczewski, prof. nadzwyczajny w Narodowym Centrum Badań Jądrowych.

 

– W Stanach Zjednoczonych teź pragną osiągnąć niezależność energetyczną, szczególnie niezależność od importu ropy, też martwią się dominującą rolą węgla i towarzyszącymi mu emisjami zanieczyszczeń, w tym dwutlenku węgla – zauważa nasz rozmówca – I też upatrują w energii jądrowej rozwiązania problemu stabilnego I taniego zasilania w energię elektryczną. Jak pisze jeden z autorów – słońce nie zawsze świeci i wiatr nie zawsze wieje – co wydaje się bardzo powściągliwym stwierdzeniem w  świetle wielodniowych przerw w wytwarzaniu energii elektrycznej z OZE występujących w Niemczech czy w Wielkiej Brytanii. Na przykład, jak napisał die Welt, “w drugim tygodniu grudnia 2013 r. produkcja energii z elektrowni wiatrowych i słonecznych niemal kompletnie stanęła. Nie obracało się ponad 23 000 wiatraków. Milion układów fotowoltaicznych niemal całkowicie przerwało wytwarzanie prądu. Przez cały tydzień elektrownie węglowe, jądrowe i gazowe musiały zaspokajać około 95% zapotrzebowania Niemiec”.  Nic dziwnego, że ani Niemcy ani USA nie mogą liczyć na istotny wkład odnawianych źródeł energii w zaspokajaniu potrzeb energetycznych, dopóki nie powstaną systemy przechowywania energii – a to wciąż pozostaje w strefie marzeń – podkreśla ekspert – Oczywiście, w Polsce problemy związane z przerywanym charakterem pracy OZE będą jeszcze większe.

– Uczestnicy debaty postulują, by USA zajęły się wzmocnieniem swej energetyki poprzez zatrzymanie gazu łupkowego we własnym kraju i powrót do rozwoju energetyki jądrowej. Stany Zjednoczone nie mogą osiągnąć niezależności energetycznej bez prawdziwej narodowej polityki energetycznej. To samo dotyczy i Polski – zwraca uwagę prof. Strupczewski.

– W sferze deklaracji nasza krajowa sytuacja wygląda dobrze. W 2009 r. rząd zadeklarował rozwijanie energetyki jądrowej, a w styczniu 2014 r. zaakceptował program energetyki jądrowej. Natomiast w sferze działań mamy wiele do zrobienia. Przykład Niemiec, które postawiły na odnawialne źródła energii i ponoszą z tego powodu ogromne koszty, w samym 201r roku wynoszące 24 miliardy euro, a i tak muszą uciekać się do generacji energii elektrycznej z węgla, gazu i energii jądrowej  – pokazuje czego Polska NIE powinna robić. Budowa solidnych podstaw systemu energetycznego z udziałem energetyki jądrowej zalecana przez amerykańskich autorów Stanom Zjednoczonym jest właściwą drogą także i dla Polski – kończy naukowiec.


Powiązane artykuły

Prof. Jakub Kupecki, dyrektor Narodowego Centrum Badań Jądrowych (NCBJ). Fot. Ministerstwo przemysłu

Reaktor Maria ma nowego dyrektora. Zaczyna od września

Ministerstwo przemysłu poinformowało, że nowym dyrektorem Narodowego Centrum Badań Jądrowych (NCBJ), sprawującego pieczę nad Reaktorem Maria, będzie prof. Jakub Kupecki....

Austria wydała w 2024 roku 10 miliardów euro na paliwa kopalne

W zeszłym roku do Austrii importowano paliwa kopalne za kwotę 10 miliardów euro. Ropa i gaz pochodziły m.in. z Kazachstanu,...

Ustawa wiatrakowa trafiła do Senatu. Ma kolejne niekorzystne poprawki

Sejm głosami posłów koalicji 15 października przyjął przepisy wprowadzające specjalne fundusze partypacyjne, z których właściciele domów i lokali mieszkalnych zlokalizowanych...

Udostępnij:

Facebook X X X