– Nowo budowane elektrownie jądrowe są znacznie bezpieczniejsze niż elektrownia w Fukushimie. Elektrownie jądrowe są tańsze niż odnawialne źródła energii, dlatego w Polsce powinny być budowane elektrownie jądrowe – pisze dr inż. Andrzej Strupczewski, prof. nadzw. Narodowego Centrum Badań Jądrowych dla Wirtualnego Nowego Przemysłu.
– W dniu 26 lutego niemiecka komisja ekspertów rządowych zaleciła pani Merkel całkowite zniesienie ustawy o energiach odnawialnych (EEG). – „Nie ma żadnego uzasadnienia dla jej dalszego działania” – twierdzą eksperci. – „Nie przyczyniła się ona ani do redukcji emisji gazów cieplarnianych ani do rozwoju innowacyjnej gospodarki. System dopłat do OZE powoduje, że ceny energii dla odbiorców indywidualnych w Niemczech są obecnie najwyższe na świecie, a nie przynosi także żadnego pozytywnego efektu dla ochrony środowiska”. To skutek wyłączania elektrowni atomowych, które są zastępowane blokami węglowymi – ocenia naukowiec.
– Jeśli ktoś mówi, że Polski nie stać na budowę elektrowni jądrowych, a jednocześnie uważa, że stać nas na budowę wiatraków, to popełnia rażący błąd logiczny. Skutki takiego błędu widać, gdy trzeba płacić rachunki za prąd. Nasi sąsiedzi Niemcy właśnie je płacą, a że są one dwakroć wyższe niż we Francji, że ponadto w skali państwa łączne dopłaty do OZE przekraczają już 20 miliardów euro rocznie, nawet największy zwolennik OZE postawiony na stanowisku wicekanclerza oprzytomniał i zawołał „gospodarka Niemiec doszła już do kresu swych możliwości płacenia na OZE”! – kończy prof. Strupczewski.
Źródło: Wirtualny Nowy Przemysł