Styś: Trzeba przeanalizwać skutki tzw. gospodarki o obiegu zamkniętym

1 marca 2016, 14:00 Alert

(Polskie Radio)

– Gospodarka o obiegu zamkniętym oznacza, że produkt, który jest wprowadzany na rynek, w maksymalnie dużym stopniu jest poddawany recyklingowi i wraca do miejsca, z którego wyszedł – tłumaczył Tomasz Styś z Instytutu Sobieskiego.

Filozofia gospodarki o obiegu zamkniętym jest proekologiczna i przyjazna dla środowiska. Zakłada na przykład żeby ograniczyć opakowania do szkła, papieru, aluminium i materiałów biodegradowalnych. Zdaniem Tomasza Stysia Instytutu Sobieskiego, trzeba ją poddać ocenie skutków regulacji.

– Trzeba zobaczyć, co ten projekt będzie oznaczał dla realnie istniejących przedsiębiorstw. Z kwestią kosztów można tu bowiem polemizować. Co do zwalczania bezrobocia, Komisja Europejska zakłada, że wprowadzenie tego pakietu spowoduje utworzenie 150 tys. nowych miejsc pracy – mówił gość Polskiego Radia 24.