Czy ekonomia produkcji energii doprowadzi świat do zerowej emisji gazów cieplarnianych?

23 września 2022, 09:45 Alert

W 2009 roku węgiel był atrakcyjną opcją dla krajów poszukujących energii po przystępnych cenach, a jego średnie koszty były znacznie niższe od odnawialnych źródeł energii. W 2020 roku zarówno energia wiatrowa, jak i słoneczna stały się znacznie tańsze w przeliczeniu na jednostkę energii. Spadające koszty energii niskoemisyjnej pozwoliły już wielu krajom na niezależność wzrostu gospodarczego wobec emisji CO2.

Farmy wiatrowe. Fot.; Energa
Farmy wiatrowe. Fot.; Energa

Przemawiająca na zeszłorocznym szczycie klimatycznym COP26 Richa Sharma, lider indyjskiej delegacji mówiła, iż Indie mają prawo do spalania paliw kopalnych, ponieważ niski budżet węglowy jest przede wszystkim prawem krajów rozwijających się. W 2019 roku Międzynarodowa Agencja Energetyczna (MAE) prognozowała, że ​​moc zainstalowana węgla w Indiach wzrośnie o około 80 procent w latach 2018-2040. Rok później zrewidowali to do zaledwie 10 procent. Powodem tego były kwestie ekonomiczne, ponieważ tańszymi sposobami jednocześnie zapewniającymi więcej energii są elektrownie jądrowe lub odnawialne źródła energii.

https://www.ft.com/content/967e1d77-8d3c-4256-9339-6ea7025cd5d3

Kraje odnotowujące stały spadek emisji CO2 wraz ze wzrostem gospodarczym

Technologia przynosi mniej zanieczyszczeń

Przez ostatnie 200 lat na całym świecie obowiązywała zasada, że działalność gospodarcza kraju powiększa się wraz z powiększeniem emisji dwutlenku węgla. Jednak począwszy od lat 80 ubiegłego wieku wraz z nadejściem energetyki jądrowej, coraz częściej obserwujemy politykę krajów ograniczających emisje przy jednoczesnym wzroście produktu krajowego brutto. Tempo tego wzrostu przyspieszyło w ostatnich latach kiedy to od produkcji o wysokiej emisji dwutlenku węgla przerzucamy się na rozprzestrzenianie tanich, odnawialnych źródeł energii.

W 2016 roku 70 krajów na świecie zanotowało okres co najmniej pięciu lat, w którym emisje dwutlenku węgla spadały, a PKB rosło. To pokazuje, że inwestycje w niskoemisyjne źródła energii są opłacalne.

Financial Times/Wojciech Gryczka

CCS nie wystarczy, by osiągnąć cel neutralności klimatycznej