– Zgodnie z założeniami SPO, postawimy na umacnianie potencjału defensywnego. (…) postawimy na zintegrowany system obronny, na który złożą się: przygotowanie operacyjne terenu, obrona powietrzna, zintegrowane rażenie oparte na walce elektronicznej i cyberoperacjach, precyzyjna artyleria, środki przeciwpancerne i rakiety ziemia-ziemia oraz ziemia-woda. Słowem – wszystko, co uniemożliwi potencjalnemu przeciwnikowi swobodne poruszanie się po naszym terytorium – powiedział wiceminister Szatkowski w wywiadzie dla „Do Rzeczy”.
Podsekretarz stanu w Ministerstwie Obrony Narodowej Tomasz Szatkowski w rozmowie z dziennikarzem tygodnika „Do Rzeczy” Maciejem Pieczyńskim opowiedział o Strategicznym Przeglądzie Obronnym, który we wtorek (23 bm.) oficjalnie zostanie ogłoszony.
Wiceminister Szatkowski podkreśla w rozmowie, że priorytetem dla MON jest stworzenie własnego, skutecznego potencjału odstraszającego. Istotna jest także kwestia sojuszniczych gwarancji.
Podsekretarz stanu w MON wskazał także obszary w armii, w których zajdą zmiany, m.in. powstanie czwarta dywizja, zwiększony zostanie potencjał wojsk operacyjnych, które w połączonym działaniu z Obroną Terytorialną będą w stanie nasycić teren powiązanymi systemami ogniowymi. Planowane jest rozbudowanie floty okrętów podwodnych i rakietowych oraz minowych systemów obrony wybrzeża.
Siłę rażenia wzmocnią dodatkowo śmigłowce szturmowe i autonomiczne systemy uderzeniowe. Wiceminister Szatkowski w wywiadzie mówił również o zwiększeniu potencjału Sił Powietrznych, poprzez nie tylko kompleksową naziemną obronę powietrzną, lecz także wymianę generacyjną i pewne zwiększenie liczby samolotów bojowych.
– W działaniach połączonych z sojusznikami stworzymy taki potencjał obronny, że Polska stanie się fortecą, realnym zwornikiem całej wschodniej flanki NATO, umożliwiającym w razie potrzeby skuteczny manewr sił sojuszniczych – podkreślił w wywiadzie wiceminister Szatkowski.
– Działaliśmy bardzo metodycznie i jednocześnie rewolucyjnie. W oparciu o wypracowane i zbudżetowane moduły przeprowadziliśmy sporo wieloszczeblowych symulacji i gier wojennych, wykorzystując różne narzędzia, zakładając zróżnicowane scenariusze, zderzając nasz realny potencjał w różnych konfiguracjach i w oparciu o różne plany operacyjne z potencjałem przeciwnika.(…) Do testowania zagadnień związanych ze zdolnościami wykorzystaliśmy także największe od lat i pierwsze realistycznie przeprowadzone ćwiczenia dowódczo-sztabowe, których celem była weryfikacja założeń systemu kierowania oraz dowodzenia, który jest integralną częścią SPO – tak mówił w wywiadzie o działaniach podejmowanych w ramach SPO podsekretarz stanu w MON Tomasz Szatkowski.
W wywiadzie wiceminister Tomasz Szatkowski odnosił się również do kwestii związanych z budżetem SPO. Przybliżył także rolę zagranicznych ekspertów, m.in. amerykańskich, brytyjskich i holenderskich, którzy współpracowali z resortem obrony przy tworzeniu Strategicznego Przeglądu Obronnego.
Ministerstwo Obrony Narodowej
