AktualnościEnergetyka

Szwajcarzy nadal nie wiedzą ile zapłacą za unijny prąd

Elektrownia jądrowa Leibstadt w Szwajcarii. Szwajcaria rozważa wymianę energii z Unią Europejską, co ma swoich krytyków. Fot.: Wikimedia CC

Po publikacji szkicu umowy na temat wymiany energii elektrycznej między Szwajcarią a UE w piątek 13 czerwca szwajcarskie społeczeństwo ma wątpliwości, co do kosztów i formy wdrożenia tej umowy. Społeczna akceptacja takiego kontraktu jest w przypadku Szwajcarii konieczna, bo przyjęcie tej umowy międzynarodowej wiąże się z przeprowadzeniem referendum.

Krytycy skarżą się, że Szwajcaria musiałaby przyjąć wymogi UE bez współdecydowania o infrastrukturze i zasadach polityki energetycznej. Ponadto nie jest jasne, w jaki sposób wpłynie to na obowiązujące umowy dwustronne.

W 2022 roku, gdy pertraktacje z Unią Europejską były jeszcze w toku, eksperci przedstawiali tezy o ewentualnym czterokrotnym wzroście importu, z którego Szwajcaria będzie mogła korzystać, zawierając umowę z UE. Ówcześnie przedstawione scenariusze obecnie stoją pod znakiem zapytania. Tym bardziej, ze Szwajcarią obserwowała dokładnie, co spotkało Norwegię, w której w zeszłym roku gwałtownie wzrosły ceny energii elektrycznej pomimo wysokiej produkcji z elektrowni wodnych.

–  Mówi się, że odegrał w tym rolę wysoki eksport do Niemiec. (…) Szwajcaria nie będzie [formalnie] zmuszona do eksportu swoich rezerw energii elektrycznej. Ale jest jednak całkiem możliwe, że producenci energii elektrycznej zwiększają swój eksport ze względu na zysk ze względu na atrakcyjne ceny rynkowe – podaje szwajcarska gazeta Neue Zürcher Zeitung (NZZ).

Istotą umowy w sprawie energii elektrycznej między Bernem a Brukselą jest włączenie Szwajcarii do unijnego rynku wewnętrznego energii elektrycznej w celu zwiększenia bezpieczeństwa dostaw, ułatwienia handlu energią elektryczną i wspierania stabilności sieci.

NZZ / Aleksandra Fedorska


Powiązane artykuły

Dymisja dwóch ukraińskich ministrów w związku z korupcją w energetyce

Rada Najwyższa (parlament) Ukrainy przyjęła w środę dymisję ministrów sprawiedliwości i energetyki, związanych z aferą korupcyjną w państwowym operatorze elektrowni...

Legislacyjny Frankenstein

Na warszawskich salonach ktoś uznał, że polska gospodarka jest zbyt silna, a prawo zbyt logiczne — i tak powstał projekt...

Rolnicy na skraju wytrzymałości

Projekt UD213 (nowelizacja tzw. ustawy tytoniowej), który będzie procedowany 20 listopada na Stałym Komitecie Rady Ministrów, wzbudza poważne obawy środowiska...

Udostępnij:

Facebook X X X