icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

Szydło: Chcemy uratować górnictwo, za kilka lat będą potrzebne nowe kopalnie

Premier Beata Szydło zadeklarowała, że zrobi wszystko, żeby doprowadzić do uratowania polskiego górnictwa, które długo jeszcze będzie podstawą bezpieczeństwa energetycznego Polski. Według premier, za kilka lat Polska będzie stała przed koniecznością budowy nowych kopalń węgla.

– Zrobię wszystko, żeby doprowadzić do uratowania polskiego górnictwa – to jest też moje zobowiązanie prywatne, ale też rząd jest bardzo zdeterminowany, żeby polskie górnictwo uratować. Myśmy zastali tragiczną sytuację w polskim górnictwie, przez 8 lat właściwie niczego nie zrobiono, nie doprowadzono do tego, żeby górnictwo mogło być rentowne, by przynosiło zysk, by kopalnie mogły być doinwestowane i dzisiaj mamy taką sytuację, że musimy, niestety, podejmować bardzo trudne decyzje  – powiedziała Szydło w wywiadzie dla TV Trwam.

Podkreśliła w tym kontekście „ogromną determinację” ministra energii Krzysztofa Tchórzewskiego i wiceministra Grzegorza Tobiszowskiego, „którzy w tej chwili bardzo konsekwentnie dokonują zmian w polskim górnictwie”.

– Musimy sobie jasno powiedzieć, że jeżeli chcemy uratować polskie górnictwo – a ono musi zostać uratowane ze względu na bezpieczeństwo energetyczne Polski; dla polskiego rządu górnictwo to jest w tej chwili podstawa bezpieczeństwa energetycznego – musimy dokonać również takich zmian, które pozwolą w następnych latach na wyprowadzenie górnictwa na prostą. Po pierwsze, trzeba doinwestować; po drugie, trzeba myśleć o nowoczesnych technologiach, o tym, żeby cena węgla była konkurencyjna – dodała premier.

Zadeklarowała także, że te konieczne zmiany będą przeprowadzane w taki sposób, ażeby nikt, kto pracuje w branży górniczej nie pozostał bez pracy.

– Naszą filozofią jest to, ażeby szukać takich rozwiązań, które pozwolą nam przede wszystkim na zabezpieczenie miejsc pracy, na doinwestowanie tych kopalń, które w tej chwili muszą funkcjonować ze względu na to, że one mają dobre pokłady. Te pokłady są łatwo dostępne. Są kopalnie, w których pokłady są wygaszane, bo po prostu już się wyczerpuje węgiel – wskazała Szydło.

Zgodziła się z opinią, że bezpieczeństwo energetyczne i przemysł polski „węglem stać” będzie jeszcze bardzo długo. Podkreśliła też, że Polska ma „doskonałe doświadczenia”, jeśli chodzi o nowoczesne technologie węglowe, które są przyszłością.

– Myślę, że za kilka lat Polska będzie stała przed koniecznością budowy nowych kopalń. […] Nie ukrywamy, że budowa nowoczesnych kopalń, opartych o nowoczesny sprzęt, o doinwestowanie, gdzie są płytkie pokłady, gdzie nie trzeba ponosić tak ogromnych kosztów i też narażać życia ludzkiego jest przyszłością. Dzisiaj Polska nie ma zbyt wielu alternatyw. My oczywiście cieszymy się z tego, że mamy wreszcie gazoport, że możemy tutaj czuć się bardziej bezpieczni, że również nasze spółki próbują dokonać bardzo odważnych i dobrych inwestycji, chociażby PGNiG, jeżeli chodzi o gaz norweski, ale to jest jeszcze przyszłość, a przed nami lata, kiedy polska energetyka pozostanie oparta o węgiel. Musimy energetykę unowocześnia, modernizować, a do tego będzie potrzebny węgiel – podsumowała premier.

W 2015 r. 51% produkcji energii elektrycznej w Polsce pochodziło z elektrowni na węglu kamiennym, a dalsze 33% – z elektrowni na węglu brunatnym.

ISBNews

Premier Beata Szydło zadeklarowała, że zrobi wszystko, żeby doprowadzić do uratowania polskiego górnictwa, które długo jeszcze będzie podstawą bezpieczeństwa energetycznego Polski. Według premier, za kilka lat Polska będzie stała przed koniecznością budowy nowych kopalń węgla.

– Zrobię wszystko, żeby doprowadzić do uratowania polskiego górnictwa – to jest też moje zobowiązanie prywatne, ale też rząd jest bardzo zdeterminowany, żeby polskie górnictwo uratować. Myśmy zastali tragiczną sytuację w polskim górnictwie, przez 8 lat właściwie niczego nie zrobiono, nie doprowadzono do tego, żeby górnictwo mogło być rentowne, by przynosiło zysk, by kopalnie mogły być doinwestowane i dzisiaj mamy taką sytuację, że musimy, niestety, podejmować bardzo trudne decyzje  – powiedziała Szydło w wywiadzie dla TV Trwam.

Podkreśliła w tym kontekście „ogromną determinację” ministra energii Krzysztofa Tchórzewskiego i wiceministra Grzegorza Tobiszowskiego, „którzy w tej chwili bardzo konsekwentnie dokonują zmian w polskim górnictwie”.

– Musimy sobie jasno powiedzieć, że jeżeli chcemy uratować polskie górnictwo – a ono musi zostać uratowane ze względu na bezpieczeństwo energetyczne Polski; dla polskiego rządu górnictwo to jest w tej chwili podstawa bezpieczeństwa energetycznego – musimy dokonać również takich zmian, które pozwolą w następnych latach na wyprowadzenie górnictwa na prostą. Po pierwsze, trzeba doinwestować; po drugie, trzeba myśleć o nowoczesnych technologiach, o tym, żeby cena węgla była konkurencyjna – dodała premier.

Zadeklarowała także, że te konieczne zmiany będą przeprowadzane w taki sposób, ażeby nikt, kto pracuje w branży górniczej nie pozostał bez pracy.

– Naszą filozofią jest to, ażeby szukać takich rozwiązań, które pozwolą nam przede wszystkim na zabezpieczenie miejsc pracy, na doinwestowanie tych kopalń, które w tej chwili muszą funkcjonować ze względu na to, że one mają dobre pokłady. Te pokłady są łatwo dostępne. Są kopalnie, w których pokłady są wygaszane, bo po prostu już się wyczerpuje węgiel – wskazała Szydło.

Zgodziła się z opinią, że bezpieczeństwo energetyczne i przemysł polski „węglem stać” będzie jeszcze bardzo długo. Podkreśliła też, że Polska ma „doskonałe doświadczenia”, jeśli chodzi o nowoczesne technologie węglowe, które są przyszłością.

– Myślę, że za kilka lat Polska będzie stała przed koniecznością budowy nowych kopalń. […] Nie ukrywamy, że budowa nowoczesnych kopalń, opartych o nowoczesny sprzęt, o doinwestowanie, gdzie są płytkie pokłady, gdzie nie trzeba ponosić tak ogromnych kosztów i też narażać życia ludzkiego jest przyszłością. Dzisiaj Polska nie ma zbyt wielu alternatyw. My oczywiście cieszymy się z tego, że mamy wreszcie gazoport, że możemy tutaj czuć się bardziej bezpieczni, że również nasze spółki próbują dokonać bardzo odważnych i dobrych inwestycji, chociażby PGNiG, jeżeli chodzi o gaz norweski, ale to jest jeszcze przyszłość, a przed nami lata, kiedy polska energetyka pozostanie oparta o węgiel. Musimy energetykę unowocześnia, modernizować, a do tego będzie potrzebny węgiel – podsumowała premier.

W 2015 r. 51% produkcji energii elektrycznej w Polsce pochodziło z elektrowni na węglu kamiennym, a dalsze 33% – z elektrowni na węglu brunatnym.

ISBNews

Najnowsze artykuły