Gazprom.

Agnieszka Roma Bojanowicz pisze o tym, w jaki sposób Rosjanie używają energetyki do zwiększania obecności w Arktyce.

Premier RP Beata Szydło i kanclerz RFN Angela Merkel zapowiedziały 7 lutego powołanie wspólnej grupy roboczej, która będzie pracowała nad problemami polityki klimatycznej i energetycznej. Będzie analizowała propozycje Komisji Europejskiej dotyczące pakietu zimowego. Ale kwestię Nord Stream 2 kanclerz przemilczała – pisze Teresa Wójcik, redaktor BiznesAlert.pl.

– Nadszedł czas, aby Komisja Europejska wzięła odpowiedzialność za sprawę OPAL i uczciwie poświęciła czas na opracowanie dokładnego raportu o konsekwencjach prawnych, komercyjnych i wpływie na środowisko Nord Stream 2 – pisze Sijbren de Jong, analityk z holenderskiego think tanku Hague Center for Strategic Studies.

Gazprom zamierza samodzielnie wydobywać ropę ze złóż na arktycznym Morzu Karskim. Nie przeszkodziły mu w tym sankcje zachodnie nałożone po nielegalnej aneksji Krymu przez Rosję.

Rozpoczęła się budowa terminalu LNG na wybrzeżu Morza Bałtyckiego w Obwodzie Kaliningradzkim – poinformowało biuro prasowe Strojtransnieftegaz (spółka-córka Gazpromu – przyp. red.). Prace nad fundamentami mają zakończyć się do końca 2017 roku.

W wyniku zakończonego przetargu Gazprom wybrał spółkę NIIgazekonomika (centrum badawcze Gazpromu – przyp. red.) do przeprowadzenia przedinwestycyjnej analizy możliwości zwiększenia przepustowości gazociągów Nord Stream i Nord Stream 2 o 5 mld m3 każdy (z 55 do 60 mld m3 lub łącznie ze 110 do 120 mld m3).

Duńskie ministerstwo spraw zagranicznych oczekuje, że Komisja Europejska oceni, czy rosyjski Gazprom powinien otrzymać zgodę na budowę nowego gazociągu na Morzu Bałtyckim w pobliżu brzegów Bornholmu.

– Polacy przewidują, że spór z Komisją Europejską przed Trybunałem o dostęp Gazpromu do gazociągu OPAL może potrwać nawet dwa lata. Do czasu jego rozstrzygnięcia nie będzie możliwa organizacja aukcji, która może ustalić kształt rynku na kilkanaście lat – pisze Wojciech Jakóbik, redaktor naczelny BiznesAlert.pl.

Rosyjski Sputnik znów uderza w Polskę. Jego publicysta Oleg Obuchow ocenia, że skarga rządu polskiego i PGNiG na decyzję Komisji skazuje Europejczyków na droższy gaz i ryzyko przerwy dostaw przez Ukrainę.

Agencja BelTA poinformowała, że 3 lutego Białoruś zaskarżyła do sądu decyzję Rosji o ograniczeniu dostaw surowca.