Huti grożą Amerykanom uszkodzeniem światłowodu
Huti wydali oświadczenie, w którym informują, że jeżeli Stany Zjednoczone lub Wielka Brytania dokonają następnego ataku na cele w Jemenie to uszkodzą podwodny światłowód.
Huti wydali oświadczenie, w którym informują, że jeżeli Stany Zjednoczone lub Wielka Brytania dokonają następnego ataku na cele w Jemenie to uszkodzą podwodny światłowód.
Cena ropy może znów rosnąć przez obawy o odpowiedź USA na atak, o który oskarżają Iran.
Wojska Stanów Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii ponownie uderzyły w pozycje rebeliantów Huti w Jemenie. Do ataku doszło w nocy z poniedziałku na wtorek. Informację potwierdziły źródła w Departamencie Obrony USA. To kolejna akcja wymierzona w jemeńskich rebeliantów – podaje stacja CNN.
Międzynarodowa Agencja Energii spodziewa się nadpodaży na rynku ropy w 2024 roku i obiecuje interwencję w razie problemów z bezpieczeństwem dostaw przez terrorystów Huti. Ropa utrzymuje się wciąż poniżej 80 dolarów pomimo walk. MAE służy zapasami w razie potrzeby.
Amerykańska agencja prasowa Associated Press (AP) powołuje się na anonimowe źródła w Białym Domu. Twierdzą one, że administracja Stanów Zjednoczonych rozważa ponowne uznanie Huti za międzynarodową organizację terrorystyczną.
Bojownicy Huti zapowiedzieli, że rozszerzą swoje działania w regionie Morza Czerwonego, tak aby objąć za cel amerykańskie i brytyjskie statki u wybrzeży Jemenu – podaje Reuters.
Mimo trwających ataków Huti cztery gazowce wznowiły żeglugę. Wszystkie statki należą do Kataru i przewożą LNG.
Iran bierze na siebie odpowiedzialność za atak w pobliżu konsulatu USA w Erbilu, Iraku. W ten sposób miał usunąć instalacje nasłuchowe mające wspierać interwencję Izraela w Strefie Gazy. Trwają ataki terrorystów Huti na Morzu Czerwonym wspierane przez Iran tworzący armię dronów w Jemenie.
Agencja Bloomberg podaje, że Katar zdecydował się na przekierowanie dostaw LNG poza Kanał Sueski ze względu na zagrożenie ze strony terrorystów Huti. Gaz skroplony będzie płynął dłuższym szlakiem omijającym Afrykę, między innymi do Polski.
Walka sił zachodnich z terrorystami Huti w Jemenie na krótko podniosła cenę ropy powyżej 80 dolarów, ale wróciła do 78 dolarów za Brent kiedy emocje opadły i nie pojawiły się wyraźne zagrożenia bezpieczeństwa dostaw. Jej cena spada przez złe dane z Chin.
