Ropa sugeruje, że Bidenowi udało się wbić klin między Arabię a Rosję
Dane z rynku ropy sugerują, że Saudyjczycy posłuchali prezydenta USA i eksportują więcej ropy pomimo układu z Rosją w OPEC+, który reguluje poziom wydobycia.
Dane z rynku ropy sugerują, że Saudyjczycy posłuchali prezydenta USA i eksportują więcej ropy pomimo układu z Rosją w OPEC+, który reguluje poziom wydobycia.
Udział Rosji w porozumieniu naftowym jest zdaniem nowego prezesa kartelu OPEC warunkiem niezbędnym do sukcesu układu nacelowanego w utrzymanie odpowiednio wysokich cen ropy. Rosjanie zmniejszają podaż baryłek przyczyniając się do dalszego wzrostu cen.
Biały Dom ogłosił we wtorek, że sprzeda kolejne 20 mln baryłek ropy naftowej ze swojej rezerwy strategicznej. Oznacza to, że razem z zapowiedzianymi wcześniej 180 mln, USA wypuszczą na rynek 200 mln baryłek ropy. Według administracji dotychczasowe działania doprowadziły do obniżenia ceny galonu benzyny o prawie 40 centów.
Prezydent Rosji Władimir Putin i saudyjski książę Mohammed bin Salman rozmawiali telefonicznie o dalszej współpracy w ramach OPEC+ po tym jak USA próbowały przekonać Saudyjczyków do zwiększenia podaży w dobie kryzysu energetycznego.
Wizyta Joe Bidena w Arabii Saudyjskiej nie dała dotąd nowej ropy potrzebnej do obniżki rekordowych cen na stacjach paliw. Jeżeli nie pomogą Saudyjczycy, zrobi to kryzys widoczny na horyzoncie – pisze Wojciech Jakóbik, redaktor naczelny BiznesAlert.pl.
Prezydent USA Joe Biden rozmawiał z księciem Arabii Saudyjskiej Mohammedem bin Salmanem między innymi o zwiększeniu wydobycia ropy w odpowiedzi na rekordowe ceny na stacjach i kryzys energetyczny. Saudyjczycy czekają wciąż z takim ruchem zarabiając ile się da, póki jest to możliwe.
Sekretarz generalny kartelu naftowego OPEC Mohammed Barkindo zmarł 6 lipca, a przyczyna zgonu nie została podana. Producenci ropy naftowej z grupy OPEC+ zrzeszającej OPEC oraz dwunastu producentów spoza niego zwiększają powoli wydobycie pomimo rekordowych cen baryłki.
Demokraci wezwali prezydenta USA Joe Bidena z ich partii do odbudowy relacji z Arabią Saudyjską oraz wycofania jej z porozumienia naftowego OPEC+, w którym jest największym producentem poza Rosją. Taki rozwój wypadków dałby światu więcej ropy i niższą cenę paliw, a Rosji więcej problemów po ataku na Ukrainę.
Pełnomocnik rządu ds. strategicznej infrastruktury energetycznej Piotr Naimski ocenił, że trwa wojna na rynku ropy i gazu. Ona będzie kosztować, ale rośnie świadomość, że uniezależnienie od Rosji jest konieczne ze względu na bezpieczeństwo energetyczne znów biorące prymat w dyskusji europejskiej.
Komisja Europejska zgodziła się na uruchomienie środków Krajowego Planu Odbudowy, potrzebnych do zmian w energetyce, ale dopiero po wdrożeniu zmian w sądownictwie zgodnych z przepisami unijnymi.
