Nie widać końca problemu zanieczyszczonej ropy z Rosji
Rosyjski kryzys brudnej ropy w Rosji jeszcze się nie skończył, przynajmniej dla handlowców próbujących znaleźć kupców dla zanieczyszczonego surowca, który nieświadomie kupili.
Rosyjski kryzys brudnej ropy w Rosji jeszcze się nie skończył, przynajmniej dla handlowców próbujących znaleźć kupców dla zanieczyszczonego surowca, który nieświadomie kupili.
– Należałoby się już przygotować na ewentualność kolejnego, tym razem jesiennego kryzysu dostaw ropy naftowej. Można to zrobić korzystając z możliwości, które daje nowela ustawy o wydłużeniu okresu utrzymywania zapasów strategicznych – apeluje Sylwester Kamiński, współpracownik BiznesAlert.pl.
Pełnomocnik rządu ds. strategicznej infrastruktury energetycznej, Piotr Naimski wystąpił na konferencji „Bezpieczeństwo surowcowe Polski: ropa i gaz” pod patronatem BiznesAlert.pl. Przyznał, że czyszczenie systemu przesyłowego w Polsce z zanieczyszczonej ropy rosyjskiej utrudnia dywersyfikację dostaw surowca przez naftoport.
Zanieczyszczona rosyjska ropa została usunięta z rurociągu Uniecza (Rosja) – Połock (Białoruś) – podała we wtorek agencja BiełTA, powołując się na wiceszefa Połocktransnafty, operatora białoruskiego odcinka Przyjaźni, którym ropa dociera do rafinerii Naftan.
Rosyjski operator sieci przesyłowych Transnieft proponuje wprowadzenie limitów roszczeń w sprawie zanieczyszczonej ropy naftowej, która od końca kwietnia do początku czerwca na 46 dni unieruchomiła przesył czystej ropy do odbiorców w Europie Środkowo–Wschodniej.
Przedstawiciele rosyjskiego rządu przyznają, że sytuacja z dostawami zanieczyszczonej ropy rurociągiem Przyjaźń negatywnie wpłynęła na wizerunek Rosji jako wiarygodnego dostawcy surowców energetycznych.
PKN Orlen przesłał stronie rosyjskiej pierwszą cześć roszczeń dotyczących strat poniesionych w wyniku przesyłu zanieczyszczonej ropy i jej wstrzymania rurociągiem Przyjaźń. Przedstawiciele koncernu przekonują, że spółka potrzebuje jeszcze kilka tygodni na wykonanie ostatecznych obliczeń odnoszących się do odszkodowań za przerób zanieczyszczonej ropy naftowej.
W przyszłym tygodniu Transnieft zamierza rozpocząć mieszanie ropy o wysokiej zawartości chlorków organicznych z czystą ropą, aby stopniowo oczyścić system przesyłu surowca. Sprawa dotyczy również zanieczyszczonej ropy zgromadzonej w rosyjskich portach.
Zanim w kwietniu ujawniono kryzys w dostawach zanieczyszczonej ropy ropociągiem Przyjaźń, surowiec o zwiększonej koncentracji chlorków organicznych trafił do należącej do Łukoila rafinerii w Wołgogradzie – informuje Kommiersant.
– Kryzys chlorkowy w związku z dostawami ropy z Rosji zweryfikował pozytywnie nasze plany dotyczące budowy zbiorników na ropę naftową oraz paliw, a także budowy drugiej nitki ropociągu pomorskiego – powiedział prezes PERN Igor Wasilewski.
