Zaporoska Elektrownia Jądrowa.

Siergiej Kirijenko, jeden z najbliższych doradców Władimira Putina, odpowiedzialny za nadzorowanie polityki wewnętrznej Rosji, przybył do Energodaru, gdzie miał skontrolować funkcjonowanie anektowanej Zaporoskiej Elektrowni Jądrowej. 

Rosatom poinformował, że rozmowy z szefem Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej (MAEA) Rafaelem Grossim na temat bezpiecznej strefy wokół Zaporoskiej Elektrowni Jądrowej będą kontynuowane. Rosja przejęła kontrolę nad tym terenem po ataku na Ukrainę.

Premier Ukrainy Denys Szmyhal powiedział, że wciąż trwają prace nad porozumieniem w sprawie przeniesienia ciężkiej broni z Zaporoskiej Elektrowni Jądrowej, ale zapadła decyzja o wysłaniu zespołów MAEA do wszystkich ukraińskich elektrowni jądrowych.

Brytyjski think tank Royal United Services Institute ustalił, że Rosjanie planowali przejąć elektrownie jądrowe na Ukrainie, by szantażować Zachód katastrofą nuklearną. Udało im się to tylko w Zaporoskiej Elektrowni Jądrowej, bo „trzydniowa operacja specjalna” spaliła na panewce.

Istnieje prawdopodobieństwo wycofania się rosyjskich wojsk z Zaporoskiej Elektrowni Jądrowej. Wskazują na to komunikaty w mediach, a także samo zachowanie obecnych tam wojsk, o czym informuje Ukraina.

Ataki rakietowe Rosji pozbawiają Ukraińców energii i ciepła. Rosjanie przekonują, że straty cywilne to skutek działania…Ukraińców, a media rosyjskie podbijają incydent w polskim Przewodowie.

Międzynarodowa Agencja Energii Atomowej informuje o wycieku z systemu chłodzenia Zaporoskiej Elektrowni Jądrowej po kolejnym ataku. Rosja nie chce zdemilitaryzować tego obiektu pomimo apelów Agencji.

Sytuacja w Zaporoskiej Elektrowni Jądrowej nie ulega poprawie. Obiekt znów stał się celem ostrzału. Uszkodzono jej kolejne elementy, które pozwalałyby na produkcję energii do ukraińskiej sieci. 

Międzynarodowa Agencja Energii Atomowej uspokaja, że nowe ataki rosyjskie na Zaporoską Elektrownię Jądrową nie uszkodziły żadnych systemów niezbędnych z punktu widzenia bezpieczeństwa jądrowego, ale apeluje o stworzenie strefy zdemilitaryzowanej, by sytuacja nie wymknęła się spod kontroli.

Energoatom ukraiński ostrzega, że pracownicy Zaporoskiej Elektrowni Jądrowej pracujący w tym obiekcie znajdującym się na terenach okupowanych przez Rosję, mogą zostać wcieleni siłą do armii.