Prezes Urzędu Regulacji Energetyki zatwierdził taryfy dystrybucyjne 5 największym dystrybutorom energii elektrycznej na 2025 roku – poinformował urząd we wtorek. Gospodarstwom domowym średnie stawki opłaty dystrybucyjnej nie wzrosną. Więcej zapłacą firmy i rolnicy.
Prezes Urzędu Regulacji Energetyki (URE) zatwierdził taryfy dla pięciu największych spółek dystrybucyjnych: Enei Operatora, Energi Operatora, PGE Dystrybucji, Taurona Dystrybucji, Stoenu Operatora na 2025 rok – poinformował urząd.
– W konsekwencji średnioroczne stawki opłat dystrybucyjnych łącznie dla gospodarstw domowych (taryfa G) nie wzrosną – stwierdził URE. Przypomniał, że na całkowity koszt rachunku za energię elektryczną składają się koszty zakupu energii oraz koszty jej dystrybucji.
Regulator zaznaczył też, że prezes URE zatwierdza taryfy zarówno dla sprzedaży (dla odbiorców w gospodarstwach domowych korzystających z taryf tzw. sprzedawców z urzędu), jak i dla usługi dystrybucji (dla wszystkich grup odbiorców).
Jak podał URE zmiana średniej stawki w dystrybucji dla grup A,B,C czyli dla dużych odbiorców przemysłowych, oraz małych i średnich firm i gospodarstw rolnych wyniesie: w przypadku Enei Operatora 3,5 procent, Energii Operatora 3,7 procent, PGE Dystrybucji 0,4 procent, Taurona Dystrybucji 3,1 procent, Stoenu Operatora 0,0 procent.
URE zwrócił uwagę, że zgodnie z decyzją ustawodawcy z listopada br., do końca września 2025 roku cena za 1 MWh zużytego prądu dla gospodarstw domowych została zamrożona na poziomie 500 złotych/MWh.
– Oznacza to, że cena ta będzie taka sama jak w drugim półroczu 2024 roku – dodał.
Jak wyjaśnił regulator stawki opłat zawarte w taryfach zatwierdzonych operatorom systemów dystrybucyjnych kalkulowane są m.in. na podstawie kosztów prowadzenia przez nich działalności koncesjonowanej. W taryfach dystrybucyjnych uwzględnione są także opłaty wynikające z przepisów prawa i wyszczególnione na rachunku za energię elektryczną, które nie trafiają do dystrybutorów tj.: stawka opłaty kogeneracyjnej, która w 2025 roku spadnie z 6,18 zł/MWh do 3 zł/MWh. Opłata ta związana jest z systemem wsparcia dla energii produkowanej w procesie kogeneracji, stawka opłaty mocowej – do końca czerwca 2025 roku. Opłata ta dla gospodarstw domowych będzie wynosić 0 złotych.
W taryfę dystrybucyjną wkalkulowana jest też opłata mocowa, która ma na celu finansowanie bezpieczeństwa energetycznego. URE wskazał, że to mechanizm wynagradzania wytwórców energii za gotowość dostarczania mocy do sieci. Głównym uzasadnieniem wprowadzenia tej opłaty była potrzeba zapewnienia stabilności i bezpieczeństwa dostaw energii elektrycznej.
Taryfa zawiera też opłatę OZE, która wzrasta z 0 złotych/MWh do 3,50 złotych/MWh. URE tłumaczy, że celem jej wprowadzenia było wsparcie wytwarzania energii elektrycznej ze źródeł odnawialnych oraz funkcjonowania mechanizmów, które pomagają w zapewnieniu odpowiednio wysokich udziałów zielonej energii w krajowym miksie energetycznym, stawka jakościowa – dotychczas była to opłata za korzystanie z systemu elektroenergetycznego.
URE podał, że W Polsce, według stanu na rok 2023, było ok. 17,2 miliona odbiorców w gospodarstwach domowych. Według danych pochodzących z zatwierdzanych przez regulatora taryf, średnie zużycie w grupie G w 2023 roku wynosiło 2 MWh. Grupa G11 (czyli ze stałą ceną energii w cyklu dobowym) stanowiła 88 procent odbiorców z grup G (ok. 15,1 mln). Średnie roczne zużycie energii elektrycznej w grupie G11 wynosiło w 2023 roku 1,8 MWh. Średnie roczne zużycie w grupie G12 (doba podzielona na dwie strefy czasowe z tańszą energia w nocy – PAP) wynosiło w 2023 roku 3,2 MWh.
Biznes Alert / PAP