„Równolegle prowadzone są zarówno roboty na powierzchni, jak i w części podziemnej. Codziennie na budowie pracuje ok. 70-100 pracowników. Jak najwięcej obiektów i elementów infrastruktury staramy się realizować w takiej technologii, by wykorzystywać je zarówno podczas głębienia szybu, jak i później, po jego oddaniu do użytku” – wyjaśnił w środę kierownik projektu budowy szybu „Grzegorz” Rafał Pawłowski.
Szyb „Grzegorz” w Jaworznie to jedna z największych obecnie inwestycji w polskim górnictwie węgla kamiennego, uznana za strategiczną dla spółki Tauron Wydobycie. Pełną funkcjonalność obiekt ma uzyskać w 2023 roku. Po jego uruchomieniu podziemna droga dotarcia do ściany wydobywczej skróci się o ponad połowę, z obecnych ok. 11 km do ok. 4,5 km. Szyb będzie wykorzystywany do transportu górników oraz materiałów, będzie też pełnił funkcje wentylacyjne.
Jak poinformował Pawłowski, obecnie otwór o średnicy 7,5 metra sięga ok. 20 metrów w głąb ziemi. Trwa mrożenie górotworu, co ma zapewnić bezpieczeństwo prac oraz wyeliminować groźbę zalewania szybu przez podziemne wody. Mrożenie będzie stosowane do głębokości ok. 475 metrów; niżej znajdują się twarde skały, nie wymagające już takiej technologii. Przedstawiciele Taurona zakładają średni postęp prac przy głębieniu szybu rzędu 40 metrów miesięcznie.
Równolegle do prac podziemnych trwają roboty na powierzchni. Stoi już ok. 600-tonowa wieża szybowa, która będzie wykorzystywana zarówno do głębienia szybu, jak i później podczas jego eksploatacji. Taką metodę, służącą m.in. zmniejszeniu kosztów, zastosowano w górnictwie po raz pierwszy. Obecnie wieża mierzy 32 metry, docelowo jej wysokość sięgnie 52 metrów. W sumie znajdą się tam 22 koła linowe, z których montaż trzech największych, o średnicy 4 m każde, rozpoczęto w środę.
Realizacja inwestycji pozwoli na skrócenie dróg transportu ludzi, powietrza i materiałów do miejsc pracy górników, a także podniesie wydajność pracy załogi poprzez wydłużenie efektywnego czasu pracy. Szyb zwiększy również bezpieczeństwo załogi, przyczyniając się do poprawy warunków klimatycznych w kopalni. Obecnie zaawansowanie tej górniczej inwestycji oceniane jest na ok. 30 proc.
Zakład górniczy Sobieski, gdzie powstaje nowy szyb, będzie głównym dostawcą węgla dla nowego 900-megawatowego bloku energetycznego w Elektrowni Jaworzno, którego budowa – jak poinformowano w środę – jest zaawansowana w 88 proc. Tauron podtrzymuje zakładany na czwarty kwartał tego roku termin zakończenia budowy wartego w sumie ok. 6 mld zł bloku, który zasili ok. 2,5 mln gospodarstw domowych.
Częścią przedsięwzięcia w Jaworznie jest budowa nowej linii kolejowej, która łączy nowy blok z miejscową kopalnią Sobieski. Dotąd wybudowano ok. 11 km torów, a docelowo powstanie ich prawie 20 km. Nowa jednostka może spalać nawet ponad 2,5 mln ton węgla rocznie. Do jego dostarczenia potrzeba ponad 40 tys. węglarek rocznie, każda o ładowności 60 ton. Węgiel do nowego bloku będzie pochodził przede wszystkim z kopalni Sobieski, a uzupełniająco – z kopalni Janina.
W Janinie trwa obecnie budowa nowego poziomu wydobywczego 800 metrów pod ziemią. „Po zakończeniu kolejnego etapu pogłębiania szybu Janina VI kontynuowane jest drążenie wyrobisk służących udostępnieniu poziomu 800 m oraz realizowane są prace zmierzające do budowy docelowej infrastruktury dołowej i powierzchniowej” – poinformował w środę rzecznik spółki Tauron Wydobycie Daniel Iwan.
W najbliższym czasie zaplanowano prace służące zasileniu obiektów inwestycji w prąd, uruchomieniu węzłów technologicznych w kompleksie przeróbczym oraz rozpoczęciu budowy tzw. wieży basztowej. Kompleksowe zakończenie inwestycji w kopalni Janina przewidziane jest na trzeci kwartał 2021 r. Rozpisane do 2025 r. inwestycje trwają również w zakładzie górniczym Brzeszcze – trzeciej, po Sobieskim i Janinie, kopalni należącej do spółki Tauron Wydobycie.
„W najbliższym czasie w Brzeszczach prowadzone będą prace związane z dostosowaniem dołowej infrastruktury sieci wyrobisk górniczych do perspektywicznej działalności wydobywczej kopalni oraz dalsze odtwarzanie i unowocześnianie mocy produkcyjnych, ukierunkowane na wzrost efektywności procesów wydobywczych i wspomagających” – poinformował Iwan.
W zeszłym roku kopalnie należące do Taurona wydobyły o 1,4 mln ton węgla mniej niż rok wcześniej, co oznacza spadek o 22 proc. Na 2019 r. Tauron przewiduje produkcję wyższą od ubiegłorocznej i utrzymanie średniej ceny węgla na poziomie z 2018 r. Grupa kontroluje 33 proc. bilansowych zasobów węgla energetycznego w Polsce. Roczne wydobycie w kopalniach Grupy to obecnie ok. 6 mln ton.