(The Economist/Wojciech Jakóbik)
Jak podaje The Economist, żaden niemiecki lider nie był ofiarą tak zaciętej rosyjskiej propagandy jak Kanclerz Angela Merkel. Jej poprzednik Gerhard Schroeder, który obecnie zasiada w zarządzie gazociągu Nord Stream, był bliskim współpracownikiem prezydenta Władimira Putina. Tymczasem Merkel obstaje przy polityce sankcji po agresji na Ukrainie, a według źródeł The Economist, najchętniej doprowadziłaby do upadku projektu Nord Stream 2.
Brytyjska gazeta podaje, że Putin słynie z wykorzystywania słabości innych krajów. – Putin chce doprowadzić do upadku Merkel, a ma szereg narzędzi w dyspozycji – mówi Stefan Meister z think tanku DGAP. Jednym z nich ma być telewizja skierowana do rosyjskojęzycznych Niemców, których jest około 3 mln w RFN. To oni byli adresatami fałszywej opowieści o 13-letniej dziewczynce zgwałconej w Niemczech przez imigrantów. Sprawa została ochrzczona Aferą Lisy. Była jednak operacją informacyjną Rosjan.
– Postrzegałem Rosję jako strategicznego partnera i rywala – powiedział Roderich Kiesewetter, deputowany z Partii Chadeckiej (CDU), do której należy Angela Merkel. – Teraz Rosja stała się potencjalnym wrogiem – dodał. W podobnym tonie wypowiedziała się minister obrony Ursula van der Leyen na szczycie G7. Według The Economist nawet socjaldemoraci z SPD, dotąd pozytywnie nastawieni do Rosji, mają coraz większe obawy. Kreml próbował rozbić koalicję rządową z udziałem SPD i CSU, wykorzystując wicekanclerza Sigmara Gabriela, który został nagrany w Kremlu, jak zgadza się na Nord Stream 2 i obiecuje pomoc w ominięciu nadzoru Komisji Europejskiej. Stenogramy trafiły na stronę Kancelarii Prezydenta Federacji Rosyjskiej.
Komisja może obecnie zablokować projekt, z czego – zdaniem jednego z doradców kanclerz Niemiec przepytanego przez The Economist – Angela Merkel byłaby „bardzo zadowolona”. Mimo to minister spraw zagranicznych Frank Walter Steinemier opowiada się za dyplomatyczną współpracą z Rosją. Putin ma także poparcie ekstremistów prawicowych – Alternative fur Deutschland, oraz lewicowych – Die Linke. Także wielu zwolenników populistycznej Pegidy popiera prezydenta Rosji. Kontrwywiad niemiecki bada sprawę antyimigracyjnego marszu w Dreźnie, gdzie pojawiły się transparenty z apelami do Putina o pomoc.