Transformacja ku gospodarce obiegu zamkniętego. Gdzie jesteśmy? (RELACJA)

6 września 2017, 09:00 Środowisko

O tym, czy jesteśmy gotowi na gospodarkę o obiegu zamkniętym (GOZ) w czasie panelu na Forum Ekonomicznym rozmawiali Anna Pawlak-Kuliga prezes IKEA Retail Polska, Jan Staniłko z Ministerstwa Rozwoju, Irena Pichała z Deloitte Polska, Krzysztof Baczyński z Coca-Cola HBC oraz Kamil Wyszkowski z Global Compact Polska. Całość moderował Roman Imielski, redaktor naczelny Wideo Wyborcza.

Działania IKEA na dziś to mała emisja dwutlenku węgla i 92-procentowy recykling  – mówiła Anna Pawlak-Kuliga. Jak dodała, w ciągu kolejnych ośmiu lat celem meblowego giganta jest osiągnięcie 100 proc. recyklingu. – Koncepcją wprowadzaną przez IKEA będzie dawanie meblom drugiego życia. To będzie w Polsce nowość – mówiła prezes. – GOZ jest kolejnym etapem rozwoju – dodała Anna Pawlak-Kuliga.

Czym się różnią społeczeństwa zachodnie od Polskiego w kwestii gospodarki o obiegu zamkniętym? – IKEA w Polsce jest samowystarczalna pod względem energetycznym, produkując energię w farmach wiatrowych. Firma ma ich sześć oraz instaluje na swoich halach panele fotowoltaiczne. Daje to rocznie oszczędność energii na poziomie miasta wielkości Gdańska – mówiła Anna Pawlak-Kuliga. Jak dodała, GOZ „nie jest dla bogatych”.

Edukacja społeczeństwa

Irena Pichola, ekspert z Deloitte, podkreśliła, że po frekwencji na samym panelu widać, że temat nadal jest nowy dla Polaków. Pichola mówiła, że doświadczenia, obserwacja rynku dostarczają Deloitte wiedzy na temat potrzeby edukowania społeczeństwa. Mówiła też, że potrzebna jest dobra legislacja, która pozwoli budować biznesy. Zaproszenie biznesu do interakcji pokazującej temat gospodarki o obiegu zamkniętym daje efekty. W pierwszej fazie projektu prowadzonego przez Deloitte okazało się, że firm gotowych na GOZ nie ma wcale wiele, ale ich liczba stale się zwiększa. – Gospodarka o obiegu zamkniętym nie jest tylko dla firm produkcyjnych zaznaczyła Pichola. – Sektor finansowy, usługi mogą pomagać wdrażać z sukcesem takie rozwiązania   – zakończyła Pichola.

Wykorzystanie odpadów w przemyśle

Jan Staniłko z Ministerstwa Rozwoju powiedział, że ze 150 milionów ton odpadów rocznie produkowanych w Polsce zaledwie 10 proc. to odpady z gospodarstw domowych. Wytwórcy pozostałych muszą mieć możliwość rozwijania projektów, w których będą wykorzystywać właśnie odpady. – Polscy klienci są klientami najniższej ceny, zarówno konsumenci jak i biznes. Dotychczas była nim też administracja. MR pracuje nad dokumentem o polityce zakupowej państwa. Będzie ona osadzona w ustawie o zamówieniach publicznych – mówił Staniłko. W jego ocenie pozwoli to racjonalniej wykorzystywać zasoby. Cyfryzacja przemysłowa przyczyni się do rozwoju gospodarki o obiegu zamkniętym. – W konsultacjach jest już ustawa o innowacyjności, tam już jest ogromny możliwy odpis na innowacje, chyba największy w Europie – mówił Staniłko. Według niego kulturę najniższej ceny zmieniają w Polsce wielkie koncerny, ponieważ do wielu właścicieli niewielkich firm część informacji w ogóle nie dociera. – Najszybciej na zmiany w konsumpcji ma szansę wpłynąć rząd, bo wydaje masę pieniędzy. Zmiany w podejściu do odpadów i wyśrubowanie pewnych parametrów dotyczących jakości produkowanych np. nawozów uderzy pewnie w także w polską spółkę Grupę Azoty – doprecyzował Staniłko.

Blokada gospodarki o obiegu zamkniętym

Krzysztof Baczyński Coca-Cola mówił, że Polska jeszcze w 2014 roku nie była gotowa na GOZ, a wręcz ją blokowała. W jego ocenie dziś to się zmienia. Jak dodał, branża spożywcza jest specyficzną branżą i potrzebuje nowych regulacji. – GOZ to nie CSR, za chwilę będzie rzeczywistością prawną, w której wszyscy funkcjonujemy – mówił Baczyński. – Wszystko zaczyna się od selektywnej zbiórki. Łatwo jest zbierać odpady po produkcyjne. Jednak nie jest łatwo odzyskać produkt od klienta – tłumaczył. Ponad 60 proc. odpadów w Polsce trafia na wysypiska i do spalarni. – Nie jest łatwo wpływać na zachowania klientów. Przykład butelki zwrotnej doskonale pokazuje, co nas blokuje. Żeby móc zwrócić butelkę, potrzebny jest paragon – dodawał Baczyński.

– GOZ będzie kosztem, bo mamy już wytyczne żeby biznes finansował procesy wyłuskiwania produktów do ponownego użycia. Dojedziemy do trendu, gdzie systemy gospodarowania odpadami są bardzo rozbudowane. Ważne jest, żeby były jednolite normy prawne. Nikt jeszcze nie zdefiniował np. co to jest ekoprojektowanie – mówił Baczyński.

Wielka plama pacyficzna

Wielka plama pacyficzna pokazuje, że 3,5 mln ton odpadów plastikowych między Japonią a Hawajami to kolosalny problem. To jest efekt naszych dotychczasowych działań – mówił Kamil Wyszkowski, dyrektor generalny Global Network Compact Polska. – – Fundamentalną sprawą jest kształcenie inżynierów – mówił Wyszkowski. – Mając mało filtrowany Bałtyk fundujemy sobie bombę biologiczną z opóźnionym zapłonem. Wszyscy spotkaliśmy się z sinicami, które blokują możliwość kąpieli. To efekt zanieczyszczeń – tłumaczył.

– W Polsce mamy kryzys wodny, o tym się nie mówi w mediach – podkreślił dyrektor generalny GNC. – Od 2012 roku mamy w wielu obszarach permanentną suszę. Stąd między innymi wziął się problem kornika w Puszczy Białowieskiej. Hiszpania także ma kryzys wodny i o tym także się nie mówi – zaznaczył Wyszkowski.

– Dyskusje o 17 celach zrównoważonego rozwoju powinny przekładać się na plany – dodał panelista. Zmiany klimatyczne, anomalie pogodowe i wielkie ucieczki ludzi z miejsc, które dotknęły zmiany klimatu: to są nasze wyzwania i na to musimy się przygotować – mówił na koniec.

BiznesAlert.pl / Piotr Stępiński