icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

Nowa umowa o dostawach gazu przez Ukrainę w grudniu? Kijów i Moskwa stawiają warunki

Rosja przekonuje, że osiągnięcie porozumienia w sprawie tranzytu gazu przez Ukrainę nie będzie możliwe, dopóki nie zostaną zakończone wszystkie spory sądowe. Ukraina nie wyklucza ustępstw ale domaga się gwarancji nowej umowy i utrzymania dotychczasowych dochodów z tranzytu. Kontrakt mógłby zostać podpisany jeszcze w grudniu.

– Dalsze postępowanie przez arbitrażem, zgłaszanie roszczeń, praktycznie uniemożliwia osiągnięcie jakiekolwiek kompromisu – stwierdził rzecznik rosyjskiego prezydenta Dmitrij Pieskow w rozmowie z dziennikarzami.

Pieskow przypomniał, że na ten temat wypowiedział się już Władimir Putin. – Nic się nie zmieniło od czasu, gdy podczas konferencji prasowej w Budapeszcie wyraził swoje zdanie. Stanowisko Putina jest wszystkim dobrze znane – stwierdził.

30 października podczas wizyty w Budapeszcie rosyjski prezydent stwierdził, że Ukraina i Rosja powinny wycofać swoje roszczenia dotyczące sporów gazowych. Jednocześnie stwierdził, że Gazprom jest gotowy do rozmów o dostawach gazu na Ukrainę po znacznie obniżonej cenie.

Na początku listopada Naftogaz skierował do arbitrażu nowy pozew, w którym domaga się rewizji taryf tranzytowych na przesył gazu, a także wypłaty 12,248 mld dolarów. Ukraiński koncern jest gotów obniżyć wspomnianą sumę do dwóch miliardów dolarów. Warunkiem jest jednak podpisanie nowej umowy tranzytowej i utrzymanie dotychczasowego poziomu dochodów z opłat tranzytowych. Obecnie stanowią one trzy procent ukraińskiego PKB. Prezes Naftogazu Andriej Kobolew zaznaczył, że nowy kontrakt tranzytowy jest umową strategiczną. Dodał, że Kijów jest gotowy do porozumienia, ale nie może być ono szkodliwe dla interesów państwa.

Obecnie prowadzone są rozmowy trójstronne Komisji Europejskiej, Ukrainy i Rosji w sprawie przyszłości tranzytu rosyjskiego gazu przez terytorium Ukrainy. Obecny kontrakt wygasa z końcem 2019 roku. Do tej pory nie udało się osiągnąć porozumienia.

Nowa umowa jeszcze w tym roku?

Do podpisania umowy mogłoby dojść w ostatnich dniach grudnia – takiej możliwości nie wykluczył ukraiński minister energetyki Ołeksiej Orzeł. Kijów popiera ideę podpisania nowego, 10-letniego kontraktu gwarantującego przesył 60 mld m sześc. gazu rocznie, z możliwością zwiększenia do 90 mld m sześc. – Pracujemy nad różnymi wariantami. Porozumienie prawdopodobnie zostanie podpisane w ostatnich dniach grudnia. Chcemy jednak z góry ustalić wszystkie liczby, wolumeny a także pozostałe elementy kontraktu – stwierdził.

Wyraził nadzieję, że rozmowy na ten temat odbędą się w przyszłym tygodniu, ale Ukraina nie otrzymała jeszcze odpowiedzi od wszystkich stron.

Reuters/TASS/Piotr Stępiński

Ukrainian Gas Forum: Ważą się losy dostaw gazu przez Ukrainę (RELACJA)

Rosja przekonuje, że osiągnięcie porozumienia w sprawie tranzytu gazu przez Ukrainę nie będzie możliwe, dopóki nie zostaną zakończone wszystkie spory sądowe. Ukraina nie wyklucza ustępstw ale domaga się gwarancji nowej umowy i utrzymania dotychczasowych dochodów z tranzytu. Kontrakt mógłby zostać podpisany jeszcze w grudniu.

– Dalsze postępowanie przez arbitrażem, zgłaszanie roszczeń, praktycznie uniemożliwia osiągnięcie jakiekolwiek kompromisu – stwierdził rzecznik rosyjskiego prezydenta Dmitrij Pieskow w rozmowie z dziennikarzami.

Pieskow przypomniał, że na ten temat wypowiedział się już Władimir Putin. – Nic się nie zmieniło od czasu, gdy podczas konferencji prasowej w Budapeszcie wyraził swoje zdanie. Stanowisko Putina jest wszystkim dobrze znane – stwierdził.

30 października podczas wizyty w Budapeszcie rosyjski prezydent stwierdził, że Ukraina i Rosja powinny wycofać swoje roszczenia dotyczące sporów gazowych. Jednocześnie stwierdził, że Gazprom jest gotowy do rozmów o dostawach gazu na Ukrainę po znacznie obniżonej cenie.

Na początku listopada Naftogaz skierował do arbitrażu nowy pozew, w którym domaga się rewizji taryf tranzytowych na przesył gazu, a także wypłaty 12,248 mld dolarów. Ukraiński koncern jest gotów obniżyć wspomnianą sumę do dwóch miliardów dolarów. Warunkiem jest jednak podpisanie nowej umowy tranzytowej i utrzymanie dotychczasowego poziomu dochodów z opłat tranzytowych. Obecnie stanowią one trzy procent ukraińskiego PKB. Prezes Naftogazu Andriej Kobolew zaznaczył, że nowy kontrakt tranzytowy jest umową strategiczną. Dodał, że Kijów jest gotowy do porozumienia, ale nie może być ono szkodliwe dla interesów państwa.

Obecnie prowadzone są rozmowy trójstronne Komisji Europejskiej, Ukrainy i Rosji w sprawie przyszłości tranzytu rosyjskiego gazu przez terytorium Ukrainy. Obecny kontrakt wygasa z końcem 2019 roku. Do tej pory nie udało się osiągnąć porozumienia.

Nowa umowa jeszcze w tym roku?

Do podpisania umowy mogłoby dojść w ostatnich dniach grudnia – takiej możliwości nie wykluczył ukraiński minister energetyki Ołeksiej Orzeł. Kijów popiera ideę podpisania nowego, 10-letniego kontraktu gwarantującego przesył 60 mld m sześc. gazu rocznie, z możliwością zwiększenia do 90 mld m sześc. – Pracujemy nad różnymi wariantami. Porozumienie prawdopodobnie zostanie podpisane w ostatnich dniach grudnia. Chcemy jednak z góry ustalić wszystkie liczby, wolumeny a także pozostałe elementy kontraktu – stwierdził.

Wyraził nadzieję, że rozmowy na ten temat odbędą się w przyszłym tygodniu, ale Ukraina nie otrzymała jeszcze odpowiedzi od wszystkich stron.

Reuters/TASS/Piotr Stępiński

Ukrainian Gas Forum: Ważą się losy dostaw gazu przez Ukrainę (RELACJA)

Najnowsze artykuły